Kieszonkowe dla kilkulatka – czy to dobry pomysł?

Każdy rodzic wie, jak ważne jest kształtowanie nawyków oszczędzania u dzieci. Doskonałym sposobem na naukę tej trudnej sztuki jest wypłata kieszonkowego, w co możemy zaangażować już nawet kilkulatka. Dzięki kieszonkowemu dziecko uczy się gospodarowania swoimi środkami, planowania wydatków, a przede wszystkim poznaje wartość pieniądza.
około min czytania
 

Od kiedy dawać dziecku kieszonkowe?

Kieszonkowe dla nastolatka już nikogo nie dziwi, jednak warto zastanowić się, czy nie wypłacać drobnych sum już kilkulatkowi. Podejmując decyzję należy przede wszystkim ocenić gotowość dziecka – w niektórych przypadkach już pięciolatek poradzi sobie z tym tematem, niektórzy będą musieli poczekać kilka lat dłużej i to również jest zupełnie normalne.

Kilka zasad, którymi warto kierować się przy wypłacie kieszonkowego: 

  1. Jasne cele kieszonkowego – porozmawiajmy z dzieckiem, na jaki cel chciałoby oszczędzać. Jeżeli cel jest duży i nieosiągalny z środków pochodzących z wypłaty kieszonkowego w sensownym czasie, możemy umówić się z córką lub synem, że dołożymy część pieniędzy, jeśli dziecko zaoszczędzi ustaloną kwotę.
  2. Nie zapominajmy o kieszonkowym – to my pilnujemy, aby dziecko w terminie otrzymało pieniądze.
  3. Jak często wypłacać kieszonkowe?
    Okres, co, ile będziemy wypłacać dziecku pieniądze nie może być za krótki, żeby nie było zbyt szybkiego przypływu kolejnej gotówki, ale też nie może być za długi, żeby nie przekroczyło możliwości planowania dziecka. Zwykle startujemy od około tygodnia, w miarę potrzeby wydłużając ten okres – podkreśla Katarzyna Sekścińska, psycholog i ekonomistka UW.
  4. Zaplanujmy wydatki ustalmy, które z dodatkowych zachcianek (np. lody czy nowe książki) pokryjemy sami, a za które zapłaci dziecko. Ważne jest znalezienie złotego środka. Najlepiej, jeśli część potrzeb zabezpieczamy my, a część dziecko.
  5. Ustalmy stałą wysokość kieszonkowego – zależną od wieku, sytuacji finansowej rodziny, doświadczeń i potrzeb dziecka. – Kwota kieszonkowego powinna być na tyle duża, żeby dziecko miało czym gospodarować i mogło realnie zabezpieczyć swoje potrzeby. Z drugiej strony powinna być na tyle mała, aby jednorazowo nie mogło pozwolić sobie na większy zakup. Spróbujmy wcześniej oszacować potrzeby córki czy syna – tłumaczy K. Sekścińska.
  6. Pozwólmy dziecku decydować o kieszonkowym – dajmy przestrzeń do samodzielności. Jeżeli mądrze ustalone są cele kieszonkowego wyrażone w kategoriach wydatków, Które ma ponosić dziecko z tych środków, to zostawienie dziecku swobody wydawania pieniędzy nie niesie za sobą żadnego ryzyka. Rozmawiajmy z dzieckiem o motywacjach, czuwajmy nad podejmowanymi decyzjami i wspierajmy.
  7. Konsekwencja – ustalmy z dzieckiem zasady wypłacania kieszonkowego i pilnujmy, aby obie strony ich przestrzegały.

O zasadach wypłaty kieszonkowemu dziecku szerzej opowiada ekspert PKO Banku Polskiego, dr Katarzyna Sekścińska, psycholog i ekonomistka UW, w poniższym filmie.
Zachęcamy do obejrzenia.

 Dwa sposoby wypłaty kieszonkowego.

Skoro decyzja o kieszonkowym już zapadła warto zastanowić się nad formą przekazywania środków. Istnieją dwie możliwości – wypłata gotówki oraz przelew na konto. Obecnie dziecięce konto w banku to już standard, dlatego przelew pieniędzy na rachunek nie powinien stanowić problemu.

Posiadając PKO Konto za Zero w PKO Banku Polskim bezpłatnie założymy również PKO Konto Dziecka. Dzięki temu zasilając rachunek córce lub synowi otrzymują oni środki od razu. Dziecko może zarządzać swoim kontem i oszczędnościami przez serwis internetowy PKO Junior i aplikację mobilną PKO Junior. Za pomocą tych narzędzi dziecko samodzielnie zainicjuje przelew, założy wirtualną skarbonkę, utworzy samodzielny plan oszczędzania – to wszystko pod okiem rodzica, który każdą czynność musi zaakceptować poprzez własny serwis transakcyjny iPKO.