Nie bądź przegryw. Korzystaj z PKO Junior i SKO Konto Ucznia

Dzieci i młodzież doskonale czują się „w digitalu”. Korzystając z internetu słuchają muzyki, oglądają filmy oraz grają online. Sięgają też po komunikatory oraz – obowiązkowo – serwisy społecznościowe, takie jak TikTok, Instagram, Snapchat, Facebook czy YouTube.  

Slang młodzieżowy 

W ich świecie panuje również ich język. Nie lubią, gdy rodzice go używają. Aby dowiedzieć się, o czym między sobą rozmawiają dzieci, warto skorzystać, tak jak one, z internetu. Dobrym źródłem może być chociażby plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku organizowany przez Wydawnictwo Naukowe PWN w ramach inicjatywy Narodowego Centrum Kultury „Ojczysty – dodaj do ulubionych”. Dzięki temu poznamy co jest xD (śmiech), dzban (kretyn) czy alternatywka (dziewczyna nie utożsamiająca się z popularnymi trendami). To prawdziwa skarbnica, dzięki której rozszyfrujemy kod nastolatków.

Język młodzieżowy:

• przegryw – osoba, która przegrywa życie, nie odnosi sukcesów w żadnej dziedzinie życia, nie ma pieniędzy, pracy, dziewczyny/chłopaka i spędza swój wolny czas w internecie
• lifehack – pomysł, trick ułatwiający życie, rozwiązujący problem bądź przyspieszający codzienną czynność
• epickie – wspaniałe, wyjątkowe, spektakularne
• koronaferie – to czas zdalnej nauki związany z pandemią koronawirusa
• prank – żart
• OCB – o co biega?
• WGL – w ogóle
• SQL – szkoła

 Język młodzieżowy, czyli junior z internetu 

To internet najczęściej tworzy modę na słowa. Tam zyskują one popularność i z niego trafiają do języka codziennego. Warto pamiętać, że ich użycie jest często uwarunkowane określonym kontekstem: bez niego możemy mieć trudność ze zrozumieniem sensu danego zwrotu. 

Jak twierdzą językoznawcy, w młodzieżowej komunikacji szczególnie zauważalna jest spontaniczność – objawia się ona m.in. brakiem staranności językowej: stosowaniem licznych błędów językowych, używaniem skrótów i występowaniem chaosu merytorycznego. Natomiast język charakterystyczny dla młodzieżowych grup i for dyskusyjnych cechuje się pewną ekonomicznością, przejawiającą się w stosowaniu licznych skrótów.  

Używanie slangu jest trochę jak moda, która pojawia się i mija wraz z kolejnymi dekadami. Jest formą wpuszczanego świeżego powietrza w język dorosłych, łamaniem schematów, wyrazem kreatywności, niezależności i wolności młodych oraz sposobem na komunikowanie się w gronie rówieśników. Większość nastolatków używa slangu tworząc w ten sposób swoją tożsamość, wyrażając swoją identyfikację z wybranymi grupami społecznymi oraz w celach zaznaczenia własnej granicy od świata dorosłych. Dla niektórych slang jest bezpieczną formą ochrony przed wścibskością dorosłych, wrotami do świata nastolatków, którego dorośli nie rozumieją – mówi Marta Żysko-Pałuba, psycholożka i psychoterapeutka, założycielka Pracowni psychologicznej NINTU dla portalu Sukcesjestkobieta.pl. 

Donejty na „Juniora” lub SKO 

Nowy język związany jest nie tylko z rozwijającymi się technologiami, ale również z mobilnymi płatnościami. Czy wiemy, że nasze dzieci robią „donejty” dla swoich ulubionych bohaterów, np. youtuberów? To rodzaj finansowego wparcia dla kogoś, kto pokazuje coś ciekawego online. Słowo pochodzi z angielskiego „donate”, czyli „podarować”. 

Co ciekawe „donejty” mogą również robić… rodzice swoim dzieciom! Tak, jak to się dzieje w PKO Junior. Wystarczy, że otworzą dziecku rachunek - PKO Konto Dziecka. Dyspozycję możemy złożyć w serwisie internetowym iPKO (o ile rodzic posiada konto w PKO Banku Polskim z dostępem do serwisu internetowego iPKO) lub w dowolnym oddziale banku. Z kolei, za pośrednictwem nauczyciela – opiekuna SKO (o ile szkoła podstawowa, do której dziecko uczęszcza uczestniczy w programie SKO) mogą otworzyć SKO Konto Ucznia. Potem nic już nie stoi na przeszkodzie, aby od czasu do czasu przelać dziecku na konto kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych. Potraktujmy to jak „donejt” za dobrą naukę lub zachowanie.

W ten oto sposób część kieszonkowego może trafić na Konto Dziecka, a pozostała część np. na rachunek SKO. W obu przypadkach nie będziemy już musieli dawać dzieciom do ręki gotówki, a one nosić pieniędzy przy sobie.  

Co trzeba wiedzieć o Teście?

• Test ma formę elektroniczną.
• Składa się z 10 pytań zamkniętych – typu: prawda/ fałsz lub „dokonaj wyboru” 1 spośród 4 odpowiedzi. Zaliczenie testu wymaga udzielenia poprawnej odpowiedzi na minimum 7 z 10 pytań.
• Realizowany jest w kilku wersjach, dopasowanych do możliwości i wieku uczestników.
• Kończy się dyplomem potwierdzającym zdobycie tytułu „Mistrza wiedzy SKO”.
• Można do niego przystąpić więcej niż 1 raz! - wystarczy wymyślić i wpisać nową nazwę uczestnika.
• Test jest dostępny z wielu przeglądarek, np.: Chrome, Mozilla, Safari, Edge (nie jest obsługiwany przez Internet Explorer). 

Aby uruchomić Test, wystarczy podczas logowania skorzystać ze specjalnego kodu 000 (trzy zera), który należy wpisać w polu ‘Kod szkoły’.  

Sprawdź swoją wiedzę! Uruchom Test

Powodzenia!