Dobry zwyczaj: Pożyczaj z głową!

Prawie połowa dorosłych Polaków spłaca kredyt – wynika z danych zgromadzonych przez Związek Banków Polskich. Łączna wartość wszystkich zobowiązań wyniosła na koniec 2017 r. prawie 553 mld zł. Za taką kwotę można by zbudować w co trzecim polskim mieście stadion wielkości PGE Narodowego!
około min czytania

Najwięcej mamy kredytów mieszkaniowych. W ub.r. stanowiły one nieco ponad 33 proc. wszystkich zaciągniętych kredytów. Chętnie korzystamy również z kredytów konsumpcyjnych, które stanowiły 13 proc. wszystkich kredytów w Polsce w 2017 r. Dużą popularnością cieszą się też karty kredytowe. Banki wydały ich prawie 6 mln, co oznacza, że kartę kredytową ma już w portfelu co szósty dorosły Polak. Zadłużanie się to zjawisko w dzisiejszych czasach naturalne. Banki obserwują i analizują potrzeby swoich klientów, by móc dostosowywać ofertę do tego, na co chcemy pożyczyć pieniądze, jak dużo ich potrzebujemy i jak długo zamierzamy je oddawać.

Bank, pożyczając pieniądze, oblicza zdolność kredytową. To zabezpieczenie dla obu stron. Weryfikując budżet, który mamy do dyspozycji, Bank sprawdza, czy będziemy w stanie spłacić zobowiązanie. Dzięki temu nie popadniemy w tarapaty finansowe!

Kredyt na mieszkanie

Dla osób, które decydują się na zakup mieszkania czy budowę domu i jego wykończenie, dobrym rozwiązaniem będzie kredyt Własny Kąt hipoteczny w PKO Banku Polskim (warunki ustalane indywidulanie). Dla decydujących się na zakup mieszkania i chcących spłacić wcześniejsze zobowiązania ciekawą propozycją będzie Kredyt Hipoteczny MIX. Środki z obu kredytów (obok zakupu nieruchomości) można też przeznaczyć np. na remont, wyposażenie lub dowolny cel. – W przypadku kredytów hipotecznych każdy bank wymaga wkładu własnego, czyli środków, które kredytobiorca już posiada i powinien zaangażować w finansowanie zakupu swojej nieruchomości – mówi Piotr Dziura z Oddziału 1 PKO Banku Polskiego w Kraśniku. – W PKO Banku Polskim wymagane jest 20 proc. wkładu, a jeżeli kredytobiorca nie może tyle zgromadzić, to wówczas Bank umożliwia mu zaangażowanie mniejszej kwoty, jednak musi to być co najmniej 10 proc. wartości nieruchomości – pozo- stałe 10 proc. Bank może skredytować. Na spłatę zobowiązania możemy mieć nawet 35 lat, co pozwoli tak rozłożyć raty, by nie nadwyrężały domowego budżetu.

Karta kredytowa

Jeśli potrzebujemy dodatkowych pieniędzy na wydatki bieżące, które pojawiły się np. przed wypłatą, najlepszym rozwiązaniem jest karta kredytowa. W PKO Banku Polskim znajdziemy ich całą gamę. Przejrzysta karta kredytowa – oprócz funkcji podstawowych – oferuje też udogodnienia (np. powiadomienia SMS) pozwalające kontrolować wydatki, zadłużenie i termin spłaty.

Pożyczka... na co chcesz

– Dążąc do tego, aby życie było komfortowe, klienci coraz częściej sięgają po pożyczkę gotówkową. Dzięki niej mogą spełnić marzenia, na które z własnych środków nie mogą sobie pozwolić – mówi Gabriel Skórka, doradca-kasjer z PKO Banku Polskiego.

Polecanym rozwiązaniem jest Mini Ratka – można ją dostać nawet w wysokości 120 tys. zł wraz z kredytowanymi kosztami, bez zabezpieczeń i poręczycieli (do 30 tys. zł nie jest wymagana zgoda współmałżonka). Można ją zaciągnąć na 96, a w przypadku konsolidacji aż na 120 miesięcy. Wypłata jest możliwa nawet w dniu złożenia wniosku. Wcześniejsza spłata nie powoduje dodatkowych kosztów. Można też ustanowić autospłatę rat z konta osobistego. Dodatkowo można skorzystać z pakietów ubezpieczeniowych od zdarzeń uniemożliwiających czy utrudniających spłatę pożyczki lub z wakacji kredytowych (do 3 rat).

Kredyt (zaufania)

Do kredytów i pożyczek należy podchodzić rozsądnie, nie kierując się emocjami. Trzeba pamiętać, że korzystanie np. z zakupów na raty to również zadłużanie się. – Aby nie wpaść w pułapkę zadłużenia, powinniśmy oszacować, czy będziemy w stanie spłacać raty oprócz bieżących zobowiązań (czynsz, rachunki, jedzenie, lekarstwa itd.). Jeśli chcemy kupić np. telewizor, ale możemy zaczekać kilka miesięcy, by uzbierać dodatkową kwotę, zróbmy to. Weźmiemy wtedy mniejszą pożyczkę czy kredyt, a więc łatwiej będzie spłacać raty – radzi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.

 

Lidia Majewska

Więcej ciekawych informacji znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Bankomania.