Dom energooszczędny, pasywny i autonomiczny – czym się różnią?

W ostatnich latach ogromną popularnością cieszą się domy energooszczędne, pasywne, a także autonomiczne. Te określenia oznaczają inne rodzaje budynków i nie są tożsame. W dzisiejszym artykule wyjaśnimy, czym różnią się takie domy i dlaczego warto zdecydować się na budynek mieszkalny wybudowany w nowoczesnej technologii.
około min czytania

Budowa domu energooszczędnego, pasywnego, lub autonomicznego wiąże się z większymi kosztami początkowymi. Jednak w dłuższym okresie taki dom oznacza dużo niższe rachunki za energię. Ale czym tak naprawdę różnią się te budynki?

Dom energooszczędny

Zacznijmy od wyjaśnienia różnic między pojęciami: energooszczędny a pasywny. Różnica pomiędzy tymi dwoma rodzajami domów tkwi w ich zapotrzebowaniu energetycznym w rozumieniu zapotrzebowania na energię pierwotną Ep (nieodtwarzalną, pochodzącą ze spalania paliw kopalnych – pisaliśmy o niej więcej w artykule Jak czytać świadectwo charakterystyki energetycznej?). W przypadku domów pasywnych nie przekracza ono 15 kWh (mkw./rok). Natomiast dla domów energooszczędnych wartość ta wynosi do 70 kWh (mkw./rok), a w wypadku budynków niskoemisyjnych do 30 (mkw./rok).

Utrzymanie domu energooszczędnego będzie kosztowało zatem więcej od domu pasywnego, ale jednocześnie będzie on tańszy w budowie. W porównaniu do budynku postawionego w tradycyjnej technologii, dom energooszczędny cechuje niższe zapotrzebowanie na ciepło. Można powiedzieć, że dom energooszczędny to rozwiązanie pośrednie między budynkiem tradycyjnym a domem pasywnym. Taki dom gwarantuje niższe rachunki za ogrzewanie, ale też wprowadza pewne ograniczenia w projektowaniu. Dom energooszczędny powinien mieć jak najmniej tzw. mostków termicznych, by energia z niego nie uciekała. Trzeba więc zrezygnować z wykuszy, balkonów, ganku, ryzalitu czy lukarny. Bryła powinna zwarta i prosta. Decydując się na takie rozwiązania, mieszkańcy domu żyją ze świadomością, że pomagają chronić środowisko.

Koncepcja domu pasywnego

Koncepcję domu pasywnego jako pierwszy opisał dr Wolfgang Feist, założyciel Instytutu Domu Pasywnego w Darmstadt. W 1988 r. opisywał dom pasywny jako budynek o ekstremalnie niskim zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania wnętrza wynoszącym do 15 kWh (mkw./rok), w którym komfort termiczny zapewniony jest przez pasywne źródła ciepła (są nimi użytkownicy budynku, urządzenia elektryczne, energia słonecznaciepło odzyskiwane z wentylacji) oraz dogrzewanie powietrza wpadającego z zewnątrz.

W dużym uproszczeniu dom pasywny nie wykorzystuje aktywnych źródeł energii do ogrzewania powietrza i wody. Nie są w nim instalowane piece, kotły czy centralne ogrzewanie. Oczywiście są to zasady ogólne, od których mogą być odstępstwa. Przykładowo w Europie domy pasywne są dogrzewane, gdyż bez dostarczania dodatkowej energii, nie uzyskałoby się w nich komfortu termicznego (szczególnie w sezonie zimowym).

Warunków, które należy spełnić, aby dom był pasywny, czyli potrzebował nie więcej energii niż 15 kWh (mkw./rok), jest jednak sporo. Taki dom powinien być usytuowany na otwartej i niezacienionej powierzchni. Główne pomieszczenia powinny mieć duże trzyszybowe przeszklenia skierowane w kierunku południowym, by dostęp do słońca był jak największy. Bryła nieruchomości powinna być zwarta, pozbawiona tzw. mostków termicznych. Poza tym dom powinien mieć odpowiednią izolację termiczną. Kolejnym warunkiem jest zastosowanie rekuperatora do odzyskiwania ciepła.

Spełnienie wszystkich warunków budynku pasywnego stawia przed projektantami, konstruktorami oraz wykonawcami spore wyzwanie. Nie dość, że budynek pasywny musi je spełniać, to przecież powinien być funkcjonalny i estetyczny. To trudne wyzwania, ale na szczęście takich domów powstaje coraz więcej i są projektanci, którzy się w nich specjalizują.

Dom autonomiczny

Dom samowystarczalny lub autonomiczny to jeszcze bardziej zaawansowane podejście w budownictwie. Są to budynki, które mogą funkcjonować niezależnie od zewnętrznej infrastruktury – bez dostarczania z zewnątrz energii elektrycznej, wody oraz bez odbierania ścieków i kanalizacji burzowej. Oczywiście nie w każdym przypadku taki dom można wybudować. Ograniczeniem może być plan zagospodarowania przestrzennego, który może nakazywać podłączenie budynku do sieci. Jeśli działka jest mała, to może nie być możliwe wykopanie studni oraz instalacja przydomowej oczyszczalni ścieków, gdyż odległość między nimi powinna wynosić co najmniej 15 metrów w przypadku oczyszczalni biologiczno-chemicznej lub 30 metrów w przypadku oczyszczalni drenażowej. Z kolei odległość nieruchomości mieszkalnej do oczyszczalni powinna wynieść co najmniej 5 metrów.

Podobnie jak w przypadku domu pasywnego, w którym raczej konieczne jest instalowanie źródła ciepła w naszej szerokości geograficznej, tak i w domu autonomicznym, przyda się np. źródło energii elektrycznej.

Dom autonomiczny to dobre rozwiązanie dla osób chcących mieszkać na terenach, do których nie doprowadzono sieci kanalizacyjnej czy wodociągowej. Sprawdzi się też dla osób, które chcą chronić środowisko. Taki budynek pozwala żyć w zgodzie z naturą i niemalże do zera wyeliminować rachunki za media.

Każdy dom pasywny jest również energooszczędny, ale nie każdy budynek oszczędzający energię można nazwać pasywnym. Nie w każdym miejscu można postawić dowolny rodzaj domu. Może być to określone w warunkach zabudowy. Również nie każdy inwestor będzie chciał wydać znaczne więcej na dom autonomiczny. Wybór rodzaju domu z pewnością nie jest łatwy, dużo zależy od stylu życia, usytuowania i rozmiaru działki, a także możliwości finansowych. Bez względu na to, na który dom się zdecydujecie, pamiętajcie o „zielonej” ofercie PKO Banku Hipotecznego. Opisywaliśmy ją szczegółowo w jednym z poprzednich artykułów.