„Czas Chwały”. Zobacz pamiątki z czasów Bitwy Warszawskiej 1920

Mundury Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza Marszałka Józefa Piłsudskiego, sztandary jednostek walczących w obronie odzyskanej niepodległości czy rogatywka z charakterystyczną kokardą, która zdobiła mundury żołnierzy-ochotników – to tylko kilka spośród dziesiątek eksponatów zgromadzonych przez Muzeum Wojska Polskiego. Wystawę zatytułowaną „Czas Chwały. Bitwa Warszawska 1920 r. 18. decydująca w dziejach świata” można będzie oglądać od 14 sierpnia w Warszawie.
około min czytania

Ekspozycja zostanie otwarta w setną rocznicę rozpoczęcia walk. W przestrzeni muzealnej umieszczono m.in. replikę samolotu, którym latał Merian Cooper, pilot eskadry kościuszkowskiej. Uwagę widzów skradnie z pewnością również wykonana nowoczesną techniką sylwetka wodza zwycięskiej armii Józefa Piłsudskiego, siedzącego na słynnej Kasztance. Postać została wykonana w oparciu o obraz Wojciecha Kossaka, z wykorzystaniem najnowszych technik rekonstrukcyjnych.

Marszałek Piłsudski to wybitny Polak, któremu wszyscy wiele zawdzięczamy – jest ojcem naszej niepodległości. Od wydanego przez niego dekretu w 1919 r. zaczęła się historia PKO Banku Polskiego. W ubiegłym roku celebrowaliśmy 100-lecie naszej działalności. Dziś z dumą obchodzimy setną rocznicę Bitwy Warszawskiej – spektakularnego zwycięstwa, które zaważyło na losach całej Europy. Zapraszamy na wyjątkową wystawę w Muzeum Wojska Polskiego, a także na specjalne widowisko artystyczne „1920. Wdzięczni bohaterom”, które dostarczą wielu wrażeń a także przybliżą historyczne realia – mówi Jan Emeryk Rościszewski, wiceprezes Zarządu PKO Banku Polskiego.

Sposób aranżacji wystawy podkreśla rangę zabytków związanych z walkami o niepodległość i bohaterami tego okresu. – Bardzo ciekawym obiektem jest lufa francuskiej armaty wz. 1885. Na czopach działa umieszczono dedykację dla mjr. Tadeusza Zwisłockiego, jednego z oficerów Armii Ochotniczej, który był jednocześnie zięciem prof. Ignacego Mościckiego późniejszego Prezydenta. Zabytek ten nie był dotychczas prezentowany – mówi Michał Pacut, kustosz wystawy.

Latem 1920 r. w reakcji na zagrożenie bolszewickie obywatele w różnym wieku, z różnych grup społecznych, odpowiedzieli na wezwanie Ojczyzny i wstąpili w szeregi Armii Ochotniczej. W Muzeum Wojska Polskiego udało się zgromadzić najcenniejsze symbole tego okresu.

Symbolem ofiarności społeczeństwa na rzecz walczącej ojczyzny jest obrączka żelazna Złoto Armii Ochotniczej 1920 r. i pokwitowanie za dwie obrączki złote zamienione na żelazne nr 2285 z 24 sierpnia 1920 r.; otrzymane w zamian za dwie złote obrączki od Marii i Antoniego Chełmickich. Obrączka i dokument zostały podarowane do zbiorów muzeum w lipcu tego roku – dodaje Michał Pacut.

Warto też zwrócić uwagę na barwne sztandary jednostek walczących w obronie odzyskanej niepodległości. Niejednokrotnie były one darem lokalnych społeczności, które wręczały je oddziałom idącym na front. Szczególnie cennymi są znaki 101. Rezerwowego Pułku Piechoty i 205. Ochotniczego Pułku Piechoty.

W wojnie 1920 r. Wojsko Polskie zdobyło ok. 50 sztandarów wroga, które również znalazły się w Muzeum Wojska. Niestety tylko jeden z nich, 101. Pułku Strzeleckiego Armii Czerwonej, przetrwał w Muzeum do dzisiaj. Resztę w latach 50. XX w., decyzją Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego, przekazano do Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich.

Zwiedzający będą mieli niepowtarzalną okazję obejrzenia, ukrytego przez lata sztandaru wraz z innymi trofeami, m.in. kurtką dowódcy 152. Pułku Strzeleckiego zdobytą pod Okrzeją w czasie kontrofensywy znad Wieprza. Na wystawie zaprezentowanych zostanie także kilka zrekonstruowanych bolszewickich sztandarów.

Wystawą tą chcemy uczcić nie tylko zwycięstwo nad bolszewikami, ale również stulecie istnienia Muzeum Wojska, powołanego do życia dekretem marszałka Józef Piłsudskiego 22 kwietnia 1920 r. – podkreśla kustosz ekspozycji.

Wystawa „Czas Chwały. Bitwa Warszawska 1920 r. 18. decydująca w dziejach świata” będzie otwarta dla zwiedzających od 14 sierpnia. Do zapoznania się z tymi unikatowymi pamiątkami sprzed 100 lat zaprasza mecenas Muzeum Wojska Polskiego – PKO Bank Polski.

Czy wiesz, że... Kossak-srodek 800.jpg

Wielki eksponat, odlew postaci Józefa Piłsudskiego na Kasztance, który można podziwiać na wystawie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, jest inspirowany obrazami autorstwa wybitnego polskiego malarza Wojciecha Kossaka.

Portret Józef Piłsudski na Kasztance był jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów tego malarza. Widnieje na nim Naczelnik siedzący na jego ukochanym koniu, Kasztance. Józef Piłsudski ubrany jest w popielaty mundur i wojskową czapkę. Artysta namalował ten portret w 1928 r., a później sam wielokrotnie kopiował. Kolejne dzieła różniły się tonacją, otoczeniem i liczbą towarzyszących Marszałkowi żołnierzy. Kopie trafiły m.in. do muzeów w Nowym Jorku, Londynie i Sulejówku. Jeden z obrazów tej serii trafił także przed wojną do Goleszowa.

Kupił go Karol Palarczyk, zamożny rolnik, poseł na sejm śląski, działacz na rzecz polskości Śląska. Kolekcjonerowi bardzo zależało na potwierdzeniu autentyczności dzieła. Wybrał się więc pociągiem z sześcioma przesiadkami (jak relacjonował jego wnuk) do Krakowa do domu Kossaków. Tam uzyskał potwierdzenie. Na odwrocie płótna syn malarza, Jerzy Kossak, napisał: „Oryginał mojego Ojca W. Kossaka”. Umieścił też datę: Kraków, 14 XI 36.

Dzieło zawisło w domu kolekcjonera aż do momentu wybuchu II wojny światowej. W 1939 r.  Karol Palarczyk został aresztowany, wywieziony i zamordowany. Obraz Kossaka zdjęły ze ściany i ukryły na ogromnym strychu żona i córka kolekcjonera. Dzieło leżało tam aż do 1956 r. Cztery lata później otrzymał je od matki syn Karola Palarczyka – Alfred. Obraz zawisł więc w jego krakowskim mieszkaniu. Wisiał tam przez 30 lat.

Niestety, w styczniu 1997 r. został skradziony i udało się go odnaleźć dopiero 19 lat później w jednej z warszawskich galerii. Okazuje się, że w ciągu tych dwóch dekad obraz Kossaka kilkukrotnie zmieniał właściciela, ale co najciekawsze – zawsze był w rękach profesjonalistów, którzy odpowiednio dbali o dzieło.

Motyw Józefa Piłsudskiego na Kasztance wykorzystany został również w Medalu Skarbnicy Narodowej. Powstał on z okazji 100. rocznicy założenia Legionów Polskich. Kolekcjonerski rarytas nawiązywał do obrazu z 1928 r. W tle za Marszałkiem widać wychodzących z lasu żołnierzy. Na rewersie medalu znalazł się wizerunek pałacu Belwederskiego w Warszawie, który w 1918 r. był siedzibą Naczelnika Państwa. Reprodukcja została przygotowana w technologii tampondruku, polegającej na nakładaniu farby drukarskiej za pomocą miękkiego i gładkiego stempla zwanego tamponem.