Świat technologii oczami młodych programistów

To oni odkrywają nowe możliwości rozpędzonego świata. Tworzą programy, aplikacje i strony internetowe przy użyciu języków programowania. Sprawiają, by nasze życie, gdziekolwiek się znajdujemy, było coraz łatwiejsze. Mało kto wie, że często zaczynają od... Akademickich Mistrzostw Polski w Programowaniu Zespołowym. Partnerem strategicznym zawodów jest PKO Bank Polski.
około min czytania

Trzyosobowe drużyny, 5 godzin pełnego skupienia, kilkanaście zadań i... jeden komputer. Już 6 i 7 listopada rozpoczynają się Akademickie Mistrzostwa Polski w Programowaniu Zespołowym organizowane dla studentów polskich szkół wyższych.

Konkurs jest organizowany na wzór światowych mistrzostw International Collegiate Programming Contest i jest oficjalnie częścią europejskich zawodów ICPC. Zawody odbywają się od 1996 r. W tym roku ich gospodarzem jest Uniwersytet Jagielloński w Krakowie.

W zawodach może wziąć udział każdy student z dowolnego kierunku. Wystarczy interesować się programowaniem – mówi dr Lech Duraj, wykładowca na wydziale Matematyki i Informatyki UJ, szef AMPPZ. – Drużyna składa się z trzech osób i mają do dyspozycji tylko jeden komputer. Jest określona liczba zadań. Wszystkie zadania polegają na tym, aby napisać program, który rozwiąże jakąś zagadkę, mniej lub bardziej logiczną. Ważne, aby na samym początku obrać dobrą strategię i podzielić się na role – kto pisze na komputerze, kto jest liderem itp. Oczywiście ta drużyna, która zdobędzie najwięcej punktów - wygrywa. Jeżeli jest remis, a bardzo często się tak zdarza, to w takim przypadku decyduje łączny czas pracy.

Zawody co roku przyciągają coraz więcej nowych osób. Są doskonałą okazją, aby nie tylko sprawdzić swoje umiejętności, ale także zdobyć doświadczenie i pokazać się w branży. Dla zawodnika Krzysztofa Potępy, który już po raz kolejny bierze udział w zawodach to także ciekawa forma spędzenia czasu i dobra zabawa.

Startuję w zawodach już po raz kolejny, ponieważ lubię tego typu zadania i dobrze się przy tym bawię. Można się również sprawdzić, trochę porywalizować i porównać z innymi. To jest też dobra pozycja, żeby wpisać do CV. Na pewno takim osobom jest łatwiej później zdobyć staż w jakiejś dobrej firmie, to otwiera nowe ścieżki do kariery – mówi zawodnik.

Zawody do rajdu samochodowego porównuje ich szef.

Oczywiście każdy kto występuje w rajdzie musi być świetnym kierowcą i będzie również dobrze poruszał się po mieście, ale jednak podczas zawodów musi mieć konkretne umiejętności, aby je wygrać – wyjaśnia dr Lech Duraj.

To rozwija myślenie, stajemy się bardziej elastyczni, a przy tym nieustannie się rozwijamy. No i koniec końców - to jest także sport, jest też pewnego rodzaju rywalizacja, z której oczywiście powstaje też wiele fajnych znajomości, tworzy się jakaś społeczność, poznaje się ludzi, którzy mają podobne zainteresowania. Ja osobiście poznałem wiele ciekawych osób, którzy dziś są moimi dobrymi znajomymi – opowiada laureat i juror, Krzysztof Maziarz.

Dynamiczne zmiany technologiczne wymuszają konieczność stałego dokształcania się. Programiści nieustannie muszą zdobywać nowe kwalifikacje. Z drugiej strony to także praca nad umiejętnościami miękkimi, takimi jak komunikacja z projektantem czy klientem. Akademickie Mistrzostwa Polski w Programowaniu Zespołowym to więc doskonała szansa, aby dobrze zaprogramować swoją karierę!