Sztuka to nie tylko malarstwo
Rysuje od dzieciństwa. To wyraz tego, co aktualnie przeżywa – w ten sposób przelewa na papier swoje emocje i doświadczenia. Czy kolorowymi długopisami można tworzyć prawdziwą sztukę? Oczywiście – sztuka to nie tylko malarstwo i rzeźba… 2021-06-21Szybkie, schematyczne rysunki kolorowymi długopisami są jej znakiem rozpoznawczym. Szkicuje fantastyczne scenki lub zwykłe sytuacje z dnia codziennego. Marta Fic jest marzycielką, a wytwory wyobraźni uwiecznia w swoich pracach. Nie jest to jednak malarstwo olejne, czy nawet grafika komputerowa. Artystka wybrała inną, z pozoru banalną formę.
Sztuka to nie tylko malarstwo i rzeźba – tłumaczy. – Możemy odkrywać sztukę w różnych elementach, osobach, rzeczach. Może to być każdy bazgroł, w którym ktoś dostrzeże coś nowego. Sztuka zależy przede wszystkim od tego, jak czujemy.
Ta warstwa odczuć i wewnętrznych przeżyć jest dla Marty Fic tym, co ją inspiruje w pracy twórczej. Samo rysowanie długopisem towarzyszy jej od zawsze. Wszędzie ze sobą zabierała notatnik, w którym mogła rysować w każdym miejscu, w każdym momencie, w ukryciu. Zawsze też mogła go łatwo schować. Ta swoboda daje jej też duże poczucie intymności, bo jej rysunki są wyrazem głębokich przeżyć i emocji. Nie zastanawia się nad kolejnym tematem, nie robi szkiców ołówkiem – prace artystki to żywa forma wypowiedzi, która powstaje „tu i teraz”. Czasem zaczyna się od zwykłej linii, która nagle pociąga za sobą jakieś nowe pomysły czy skojarzenia.
Marta Fic swoje rysunki wzbogaca o krótkie opisy-rymowanki. Są one dokładnie takie, jak same prace – z pozoru banalne i błache, objawiają jednak prawdę o życiu, otoczeniu, podpatrzonych sytuacjach czy wyśnionych marzeniach. Wiele prac z opisami to krótkie żartobliwe historyjki. Autorka podpatruje sceny z życia codziennego: w parku, w sklepie czy na ulicy. W ten sposób powstały szkice opatrzone sentencjami: „Siedzisz sobie, spokój cisza, przyjdzie baba, będzie kisza” lub „Mam zawsze na leki, a światło wiekuiste mi świeci na wieki”.
Marta Fic podpatruje i rysuje sceny z życia codziennego
Artystka ukończyła malarstwo na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. To jednak rysunek zawładnął jej sercem i umysłem – ta forma wypowiedzi artystycznej najbardziej oddaje to, co chciałaby przekazać swoją twórczością. Pierwsze prace zamieszczała w wirtualnych galeriach, takich jak Truml, Variart i Digart. Później jej rysunki pokazywały tradycyjne galerie m.in. Galeria Biała w Lublinie, Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie czy Fundacja Galerii Foksal w Warszawie. Od 2020 r. seria jej 24 rysunków „Nic się nie stanęło, wszystko siadło” jest w zbiorach Nowej Kolekcji na Nowe 100-lecie PKO Banku Polskiego.
Mariusz Kucharski