8. PKO Półmaraton Solidarności w tradycyjnej formule!
Doczekaliśmy się! Organizatorzy imprez biegowych wracają do przeprowadzania imprez w tradycyjnej formule. W sobotę 5 czerwca na trasie między Świdnikiem a Lublinem odbędzie się 8. PKO Półmaraton Solidarności. Na dwa tygodnie przed zawodami pakiety startowe opłaciło niemal pół tysiąca osób. 2021-05-26Sytuacja związana z pandemią koronawirusa zdecydowanie się poprawia. Liczba dziennych zakażeń jest niska, rośnie liczba zaszczepionych Polaków, a rząd zapowiada luzowanie kolejnych obostrzeń. – Jeżeli trend będzie kontynuowany i przede wszystkim będziemy nadal mieli postępy w Narodowym Programie Szczepień, to nie mamy argumentów, żeby nie przywracać normalnego życia – mówi minister zdrowia Adam Niedzielski.
Daje to wielkie nadzieje, że imprezy masowe z udziałem kilku tysięcy biegaczy wkrótce wrócą do kalendarza. Na razie organizatorzy decydują się na biegi z limitem 500 osób. Tak będzie właśnie w przypadku zaplanowanego na 5 czerwca 8. PKO Półmaratonu Solidarności.
Ważny aspekt historyczny
Przypomnijmy, że idea zawodów nawiązuje do wydarzeń z lata 1980 r., które nazywane są „Lubelskim Lipcem”. Przez zakłady pracy w Lublinie i okolicach przeszła wówczas potężna fala strajków, które były wyrazem buntu społeczeństwa wobec sytuacji w komunistycznej Polsce. Protesty pokazały, że władza traci kontrolę nad społeczeństwem, a „Lubelski Lipiec” dał Polakom wiarę we własną siłę. Między ludźmi zaczęły tworzyć się nowe więzi, które kilka tygodni później zaowocowały powstaniem w Gdańsku „Solidarności”.
PKO Półmaraton Solidarności pozwala biegaczom na sportowo uczcić pamięć o tych wydarzeniach. Zawodnicy startują w Półmaratonie Solidarności ze Świdnika do Lublina, czyli miast, które odegrały wtedy kluczową rolę w drodze do odzyskania niepodległości. Tradycja biegu na tej trasie sięga 1993 r., choć przez wiele lat jej dystans wynosił 12,5 km. W 2013 r. zawody zostały przekształcone w PKO Półmaraton Solidarności.
Organizatorami imprezy są Region Środkowo-Wschodni NSZZ „Solidarność” i Fundacja „Ruchu Solidarności Rodzin”, a sponsorem tytularnym jest PKO Bank Polski.
Wymagająca trasa między Świdnikiem a Lublinem
Start będzie zlokalizowany w okolicy bramy głównej WSK PZL-Świdnik przy Alei Lotników Polskich 1. Po raz pierwszy nawrót biegaczy nastąpi na rondzie Jana Pawła II w Świdniku. Zawodnicy pokonają rondo zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Ze względu na przekształcenie hal Targów Lublin S.A w szpital tymczasowy strefa mety zostanie przeniesiona na stadion lekkoatletyczny przy alei Józefa Piłsudskiego 22 w Lublinie.
Zawodnicy wystartują o godzinie 9.00. Obowiązuje ich limit czasu, wynoszący 3 godziny.
Organizatorzy nie ukrywają, że trasa nie sprzyja biciu rekordów życiowych. Została wytyczona centralnymi arteriami Świdnika oraz Lublin i – ze względu na przewyższenia – stanowi duże wyzwanie dla zawodników. Dystans 21,097 km sam w sobie jest wymagający, a tu dochodzi do tego suma podbiegów 1,4 km oraz suma zbiegów 2,55 km.
Zróżnicowanie terenu, pofalowana trasa i czerwcowe słońce pozwolą biegaczom sprawdzić swoje możliwości. Atutem zawodów jest atrakcyjność krajoznawcza trasy i łącznik dwóch miast – podkreślają organizatorzy.
Najwyższy punkt na trasie znajduje się na wysokości 220 m, a najniższy 171 m. Niektórzy uczestnicy żartowali wręcz, że PKO Półmaraton Solidarności, choć odbywa się na Lubelszczyźnie, to stanowi poniekąd bieg górski.
– To nie jest trasa dla słabeuszy – przyznaje Marek Wątorski, dyrektor PKO Półmaratonu Solidarności.
Atrakcyjne koszulki i medale dla zawodników
Na dwa tygodnie przed tegorocznymi zawodami chęć udziału w zawodach wyraziło 546 zawodników, z czego 463 opłaciło pakiety startowe. Biegacze otrzymają koszulki w pomarańczowo-granatowych barwach z napisem „Lubelski Lipiec 1980. Łączymy pokolenia” i historycznym znakiem „Solidarności”. Symbol „Solidarności” znajdzie się też na medalach, które otrzyma każdy uczestnik, przekraczający linię mety. Na krążkach – podobnie jak na koszulce – umieszczona będzie grafika symbolizująca wizerunek pokoleń Polaków. Na rewersie medalu znajdą się nazwy miast Lubelszczyzny, wpisane w kontur Polski.
– To mieszkańcy tych miast odmówili posłuszeństwa władzom PRL-u i wzniecili w lipcu 1980 roku skuteczną lawinę Polskiej Drogi do Wolności – podkreślają organizatorzy.
Marek Wiśniewski