Duże zainteresowanie wirtualnym 41. PKO Półmaratonem Szczecin

Odbywający się przez cały sierpień w wirtualnej formule 41. PKO Półmaraton Szczecin cieszy się dużym zainteresowaniem. Choć jesteśmy dopiero na półmetku zawodów, to zapisały się już trzy tysiące uczestników. Organizatorzy są zadowoleni, że ich inicjatywa wypaliła, a ludzie startują w wirtualnych zawodach biegając m.in. w Nowym Jorku, Londynie, Austrii, Włoszech czy Szwecji.
około min czytania

Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami w Polsce nie mogą odbywać się imprezy masowe, czyli takie, które mają tysiąc i więcej uczestników. W tej sytuacji organizatorzy 41. PKO Półmaratonu Szczecin zdecydowali się przygotować zawody w formule wirtualnej, która znakomicie sprawdziła się m.in. w Białymstoku, gdzie zorganizowano Wirtualny PKO Białystok Półmaraton.

Idea ponownie wypaliła. Do startu w trwającym od 1 do 30 sierpnia szczecińskim półmaratonie zapisało się już ponad trzy tysiące osób.

Na półmetku zawodów widzimy, że zainteresowanie jest bardzo duże. Dwa tygodnie temu mieliśmy zapisanych 2 tys. osób, a dzisiaj mamy już 3 tys. biegaczy, którzy opłacili start. Dynamika zapisów jest stała – dziennie do listy startowej dopisuje się od 20 do 50 osób. Mamy jeszcze kilka asów w rękawie, którymi chcemy zachęcić do udziału, ale nie trudno mi prognozować, jaką frekwencję osiągniemy na koniec. Może będzie to 3,5 tys., a może 4 tys.? Liczba 3 tys. uczestników, którą osiągnęliśmy już teraz, bardzo nas cieszy – podkreśla dyrektor 41. PKO Półmaratonu Szczecin Marcin Paprocki.

Zainteresowani biegacze mogą zapisać się na dwie listy: dla osób, które chcą przebiec zawody na raty oraz zawodników, którzy chcą pokonać trasę jednorazowo.

Tych pierwszych mamy ponad tysiąc, choć wielu z nich nie wgrało jeszcze swoich wyników. Pozostali chcą przebiec dystans półmaratonu na raz. Usłyszeliśmy mnóstwo opinii, że podział półmaratonu na raty jest super, bo część osób nie zdecydowałoby się jeszcze wystartować na takim dystansie, a dzięki możliwości podzielenia go, mogą wziąć udział w naszych wirtualnych zawodach – mówi Marcin Paprocki.

Niektórzy proszą też, żeby ich przepisać do biegaczy, którzy startują na raty, bo złapali kontuzję i nie są w stanie przebiec jednorazowo 21 km, ale trzy odcinki po 7 km dadzą radę pokonać – dodaje.

Uczestnicy 41. PKO Półmaratonu Szczecin chętnie przesyłają do organizatorów biegu swoje zdjęcia oraz publikują w portalach społecznościowych, oprawione ramką z nazwą 41. PKO Półmaratonu Szczecin, chwaląc się swoim startem w wirtualnych zawodach.

Dzięki nowej formule zawodów 41. PKO Półmaraton Szczecin zyskał międzynarodowy wymiar.

Ludzie biegają na całym świecie. Startują w Nowym Jorku, Londynie, Austrii, Włoszech i Szwecji – wyjawia dyrektor zawodów. – Niektórzy mają też ciekawe pomysły. Nasz lokalny redaktor stwierdził, że zaplanował to sobie w taki sposób, że przebiegnie zawody na raty, każdy odcinek w innym miejscu – jeden w górach, drugi nad morzem, trzeci w mieście, a czwarty… dowiemy się z relacji.

Przypomnijmy, że Półmaraton Szczecin to jeden z najstarszych półmaratonów w Polsce. W zeszłym roku odbyła się jubileuszowa 40. edycja, która zgromadziła na starcie ponad 4700 biegaczy, w tym ponad 1000 dzieci w Biegu Pirata. Zapisy do tegorocznej edycji odbywają się do 30 sierpnia, czyli do ostatniego dnia imprezy.

Marek Wiśniewski