Kilkaset osób wzięło udział w 8. PKO Biegu Niepodległości w Rzeszowie
Prawie 800 biegaczy wykupiło pakiety startowe, żeby w dniach 11-15 listopada na sportowo uczcić Święto Niepodległości i wziąć udział w wirtualnej formule 8. PKO Biegu Niepodległości w Rzeszowie. Wielu pobiegło w biało-czerwonych koszulkach z motywem skrzydeł husarii, przygotowanych specjalnie na tę okazję. 2020-11-18Mimo pandemii koronawirusa i wysokiej liczby zakażeń w kraju, kilkaset osób zdecydowało się wziąć udział w wirtualnej formule 8. PKO Biegu Niepodległości. Według serwisu timekeeper.pl do 16 listopada wyniki nadesłało 289 mężczyzn i 97 kobiet.
Organizatorzy zadowoleni z wirtualnej imprezy
Jesteśmy zadowoleni z naszej akcji, bo z pewnością był to największy bieg w regionie. Większość zawodów w ogóle się nie odbyła. Wykupiono prawie 800 pakietów startowych na 8. PKO Bieg Niepodległości, ale trudno nam określić dokładną liczbę osób, która wzięła udział w zawodach, bo wyniki ciągle spływają. Zdajemy sobie sprawę, że w zeszłym roku mieliśmy zdecydowanie więcej biegaczy. Zapisało się ponad 2 tys. osób, a bieg ukończyło niewiele mniej – zaznacza prezes Stowarzyszenia Rzeszów Biega Mirosław Wierzbicki.
Bieg w koszulkach ze skrzydłami husarii
Z myślą o 8. PKO Biegu Niepodległości w Rzeszowie organizatorzy przygotowali biało-czerwone medale i koszulki z patriotycznym motywem skrzydeł husarii. Wielu zawodników otrzymało je jeszcze przed biegiem, dzięki czemu mogli poczuć, że choć nie biegną z grupą kilkuset osób, to jednak biorą udział we wspólnej inicjatywie.
Chcieliśmy, żeby wszyscy dostali te koszulki przed biegiem. Niestety, dostaliśmy informację, że Poczta Polska ma opóźnienia. Paczki dochodziły później, bo i u nich pandemia sieje spustoszenie – wyjaśnia Mirosław Wierzbicki. – Ci, którzy jeszcze nie dostali koszulek, otrzymają je w najbliższych dniach. Są wysyłane na bieżąco – dodaje.
Biegacz z racami wyróżniony w konkursie fotograficznym
Aby uatrakcyjnić zawody, organizatorzy przygotowali konkurs fotograficzny dla uczestników. Najlepsze zdjęcie nadesłał zawodnik, który w trakcie biegu w leśnym terenie odpalił białą i czerwoną racę. – To chyba najpiękniejsza fotografia, jaką dostaliśmy – mówi Wierzbicki.
Wśród kilku zdjęć na stronie organizatora wyróżnia się także fotografia pokazująca grupę sześciorga biegaczy prowadzonych przez uśmiechniętą liderkę, trzymającą w ręce flagę Polski.
Nadzieja na rok 2021
Organizatorzy z nadzieją patrzą na rok 2021, licząc na powrót do biegów w tradycyjnej formule.
Ubolewamy, że nie udało się nam pobiec razem z flagą Polski lub w biało-czerwonych koszulkach, tworząc żywą flagę, ale żyjemy nadzieją, że w przyszłym roku Bieg Niepodległości odbędzie się w normalnej formule i uda się to zrobić. Na to czekamy. Zarówno my, jak i biegacze – kończy Mirosław Wierzbicki.
Marek Wiśniewski