Podziel się zdrowiem

Szczepionka i lek na COVID-19 – to na nie czeka dziś cały świat. Badania nad tymi preparatami trwają jednocześnie w kilkudziesięciu miejscach na ziemi, także w jej najodleglejszych zakątkach. Trwa walka nie tylko o to, kto będzie najszybszy, ale także o to, które z rozwiązań okaże się najskuteczniejsze.
około min czytania

Na szczepionkę i lek czekają dziś wszyscy – ludzie chorzy, ich bliscy i ci, którzy obawiają się zakażenia. SARS-CoV-2 – tak brzmi faktyczna nazwa odmiany wirusa, która wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Zapadło na nią, a właściwie potwierdzono zachorowanie, ponad 52 mln osób na świecie. 2 mln osób zmarły. Ta statystyka zmienia się niestety z minuty na minutę. W Polsce to dziś od 20 do 28 tys. wykrywanych zakażeń dziennie.

Ozdrowieńcy noszą w sobie lek

Ci, którzy zachorowali na COVID-19, a ich chorobę potwierdzono testem, mogą liczyć na pomoc lekarzy, specjalistycznego sprzętu, ale także tych, których świat medycyny nazywa „ozdrowieńcami”. Są to osoby, u których wykryto SARS-CoV-2, ale nie miały objawów choroby COVID-19 lub też chorowały i wyzdrowiały. Tylko w Polsce, wg danych Światowej Organizacji Zdrowia, jest dziś ponad 240 tys. ozdrowieńców.

Pomoc, jaką mogą oni zaoferować walczącym o zdrowie i życie ciężko chorym pacjentom, to osocze. Krew osób, które chorowały na COVID-19 lub były zakażone wirusem, ale infekcja przebiegła u nich bezobjawowo, zawiera przeciwciała wytwarzane przez organizm do zwalczania koronawirusa. Znajdują się one w osoczu, czyli w składniku krwi. Podaje się je w drodze transfuzji pacjentowi choremu na COVID-19. Chodzi o to, by zwiększyć liczbę przeciwciał i w ten sposób skrócić chorobę lub złagodzić jej przebieg.

Nie jest to terapia nieznana, bowiem osoczem tzw. ozdrowieńców leczono już chorych na odrę, polio, ospę, Ebolę, grypę, a także SARS. Pierwsze próby takich terapii podejmowano ponad 100 lat temu do walki z ówczesnymi chorobami zakaźnymi.

Kto może otrzymać osocze – obiecujące wyniki badań

Osocze otrzymują dziś w Polsce tylko niektórzy pacjenci. Do zastosowania terapii muszą być spełnione określone warunki. Jednym z nich jest zgodność grupy krwi dawcy osocza i pacjenta, któremu jest ono podawane. Obecny stan wiedzy w naszym kraju wskazuje, że osocze powinno być stosowane na przełomie pierwszej i drugiej fazy choroby, czyli w czasie narastania objawów, ale jeszcze przed wystąpieniem poważnej niewydolności oddechowej. Badania naukowców z Indii wskazują z kolei, że podanie osocza rekonwalescentów chorym na COVID-19 może zmniejszyć nawet śmiertelność wśród pacjentów w stanie krytycznym.

Na całym świecie trwają obecnie badania nad skutecznością terapii osoczem, ale ich wyniki nie są jednoznaczne. Metodę leczenia przez transfuzję rekonwalescencyjnego osocza uznaje za priorytet cała Unia Europejska. Swoją wiedzę opiera na danych z epidemii SARS w 2003 r. oraz wstępnych danych z Chin z lutego bieżącego roku.

Kto może oddać osocze?

Niemal każdy, kto chorował na COVID-19 lub bezobjawowo przeszedł zakażenie wirusem SARS-CoV-2, może podzielić się swoimi przeciwciałami z ciężko chorymi pacjentami. Osocze może oddać każdy, kto czuje się już zdrowy, a od dnia jego wyzdrowienia, czyli końca objawów choroby, musi minąć co najmniej 28 dni lub – jeśli zakażenie było bezobjawowe – 18 dni od zakończenia izolacji.

Dawca osocza, analogicznie do dawcy krwi, nie może chorować przewlekle, przyjmować na stałe żadnych leków, musi mieć od 18 do 65 lat oraz – co bardzo istotne – musi ważyć więcej niż 50 kg. Kryteria kwalifikujące bardzo szczegółowo określa Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 11 września 2017 r. w sprawie dawców krwi.

Jak wygląda pobranie osocza?

Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy – pobrana z żyły krew jest rozdzielana na osocze, które jest zatrzymywane oraz pozostałe elementy krwi, które wracają do krwioobiegu, czyli są przetaczane do tej samej żyły. Jednorazowo pobierane jest nie więcej niż 650 ml osocza. Zabieg trwa 30-40 min. i jest bezbolesny.

Jeśli z jakiegoś powodu jest to niemożliwe, od pacjenta pobierane jest 450 ml krwi pełnej, z której następnie separowane jest osocze. Pobrane osocze jest następnie szczegółowo badane i przygotowane do podania chorym. Dzieli się je na dawki wielkości 100-200 ml, a następnie mrozi. W zależności od tego, jaka jest zawartość przeciwciał w osoczu, chorym na COVID-19 przetacza się od 200 do 400 ml osocza. Każdy może oddać osocze trzykrotnie w cotygodniowych odstępach.

Chcę oddać osocze – co mam zrobić?

Każdy, kto chce i może oddać osocze dla chorych na COVID-19, powinien zgłosić się do najbliższego punktu krwiodawstwa. Należy zrobić to telefonicznie na numery poszczególnych punktów.

Podczas rozmowy trzeba przejść wstępną kwalifikację, czyli odpowiedzieć na pytania o wiek, czas i przebieg infekcji oraz choroby przewlekłe. Jeśli nie ma przeciwwskazań, należy zgłosić się do punktu krwiodawstwa w umówionym dniu na konkretną godzinę. Jeśli niezbędne są dodatkowe badania, by potwierdzić kwalifikację, również zostaną one przeprowadzone w punkcie pobrań.

W dniu oddawania osocza należy zjeść lekkie śniadanie i wypić dużo wody – najlepiej około litra. Po przybyciu do punktu krwiodawstwa trzeba się zarejestrować (konieczny jest ważny dokument tożsamości ze zdjęciem) i wypełnić odpowiedni kwestionariusz. Następnym etapem jest pobranie niewielkiej ilości krwi do analizy i wywiad lekarski kwalifikujący do pobrania osocza.