Mateusz Mrówka i Katarzyna Golba najlepsi w 2. PKO Piekarskim Półmaratonie!

Blisko 600 osób wzięło udział w 2. PKO Piekarskim Półmaratonie połączonym z Nocną ZaDyszką oraz Marszem Nordic Walking. Na głównym dystansie zwyciężył Mateusz Mrówka, a wśród kobiet najszybsza była Katarzyna Golba.
około min czytania

Zawody z cyklu PKO Korony Półmaratonów Śląskich rozpoczęły się już po zachodzie słońca. O godzinie 21:00 na trasę wyruszyli uczestnicy półmaratonu, chwilę po nich biegacze, którzy zdecydowali się konkurować na dystansie 10 km. Jako ostatni wystartowali uczestnicy marszu nordic walking na dystansie 8 km.  

Biegacze startowali z terenu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Olimpijskiej, a następnie pobiegli ulicami miasta – generała Maczka, Jana Pawła II, Bytomską, Józefską i z powrotem na stadion MOSIR-u. Ci, którzy startowali na dystansie półmaratonu, do pokonania mieli aż dwie pętle. Najtrudniejszym elementem trasy była tzw. „agrafka" przy Kopcu Wyzwolenia.  

Zwycięzcy półmaratonu 

Zawody na dystansie półmaratonu wygrał Mateusz Mrówka z Radlina, który uzyskał czas 01:11:50. 

– Trasa była bardzo wymagająca, bo miała dużo podbiegów. Jestem bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa. Jak na tak trudną trasę, mój czas jest bardzo dobry – ocenił na mecie triumfator.  

Na drugim miejscu był Marokańczyk Abderrahim Elasri z czasem 01:12:00, a na trzecim Marcin Ciepłak z Rybnika, któremu dobiegnięcie do mety zajęło 01:15:01. 

W rywalizacji kobiet najszybsza okazała się Katarzyna Golba, która pokonała trasę w czasie 01:24:47. Więcej na temat zawodniczki można przeczytać w artykule z cyklu „Sylwetki polskich biegaczy" Drugie miejsce zajęła Joanna Griman (01:25:15), a trzecie Anna Bodnar (01:29:43).  

Prezydent miasta pobiegła w półmaratonie

Wśród uczestników imprezy znalazła się prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Dunaj. 

Nie ukrywam, że druga pętla na Kopcu była dramatyczna, ale kierując się dewizą „jeśli nie możesz zrobić kroku, zrób następny" udało się dotrzeć do mety – mówiła na antenie lokalnego Radia Piekary już po zawodach Prezydent Miasta, która dystans półmaratonu pokonała w czasie 01:50:32. – Na trasie było dużo podbiegów i długich odcinków pod górę, ale maratończycy oraz półmaratończycy uwielbiają takie trasy. Organizacja była wspaniała. Cieszę się, że do Piekar Śląskich przyjechało wielu gości spoza miasta - podkreśliła prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Dunaj.  

Triumfatorzy Nocnej ZaDyszki

W klasyfikacji biegu na 10 km o nazwie Nocna ZaDyszka zwyciężył Włoch Roberto Dimiccoli z Raciborza, który dobiegł do mety w czasie 33:02. Na drugim miejscu był Piotr Pałka z Częstochowy (33:15), a na trzecim Andrzej Nowak z Sosnowca (35:06). 

Wśród kobiet najszybsza była Sandra Michalak z Sosnowca, która zakończyła bieg z czasem 37:33. Niższe stopnie podium zajęły Judyta Rębisz z Katowic (00:38:25) i Barbara Wojtyła z Pogórza (00:39:28). 

Wielkie święto biegania w Piekarach Śląskich

Organizatorzy byli bardzo zadowoleni z przebiegu imprezy. 

To jest nietypowa impreza, a odcinek biegnący ulicą Józefską, gdzie jest zupełnie ciemno, a trasę oświetlają reflektory samochodów stanowi dodatkowe przeżycie i dodatkowe emocje dla uczestników. Frekwencja na trzech dystansach dopisała. Było to wielkie biegowe święto w Piekarach Śląskich – podsumował dyrektor piekarskiego MOSiR-u Łukasz Tomczyk.

– Dzięki temu, że jesteśmy w PKO Koronie Śląskim Półmaratonów, stajemy się organizatorem dużych półmaratonów. Nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Piekary Śląskie zaczynają słynąć z półmaratonu, dzięki czemu przyjeżdża do nas coraz więcej ludzi – zauważył Bartosz Szołtysik, prezes stowarzyszenia „Lecymy Durś”, które było współorganizatorem imprez.  

Marek Wiśniewski