Znamy zwycięzców Cavaliady w Krakowie

Czterodniowe święto fanów jazdy konnej zgromadziło dziesiątki zawodników z całej Europy i tysiące widzów.

W najważniejszym konkursie zawodów – Grand Prix o nagrodę Prezesa Zarządu PKO Banku Polskiego, zaliczanym do światowego rankingu, Pucharu Świata Ligi Europy Centralnej i Cavaliada Tour – wystartowało 48 jeźdźców. Zwyciężył Krzysztof Ludwiczak na koniu Cros Blue.

– Rozgrywka była bardzo szybka. Wojtek (Wojciech Wojcianiec na Chintablue – przyp. red.) jechał w niej jako pierwszy i postawił przed nami trudne wyzwanie. Dziś udało mi się go wyprzedzić. Bardzo ryzykowałem i może nie było to w najpiękniejszym stylu, ale udało mi się wygrać – powiedział po zawodach.

Małą Rundę (skoki przez przeszkody o wysokości 125 cm) wygrał Jarosław Koziarowski na Chenet, który w finale pokonał 100 par. Drugie miejsce zajęła Nicole Szponarska na Zeta Z, a trzecie Michał Tyszko na Victory.

W finale Średniej Rundy (135 cm) najlepsza okazała się para Krzysztof Ludwiczak i Sandra Blue. Na drugiej pozycji uplasował się Andrius Petrovas (LTU) na koniu Sherlock, a na trzeciej Damian Ostręga na Nikos De Kalech.

Dużą Rundę (parkur z przeszkodami wysokimi na 145 cm), zaliczaną do światowego rankingu, wygrała w świetnym stylu polska amazonka Daria Kobiernik na Winchester. Na drugim miejscu znalazł się Kamil Grzelczyk na koniu Mister Dr Heigl, a na trzecim Paulina Koza na Kontador vd Molendreef.

Niezapomniane wrażenia zapewnili kibicom zawodnicy rywalizujący w ramach Halowego Pucharu Polski w Powożeniu Zaprzęgami Czterokonnymi. Najlepszy okazał się lider rankingu Cavaliada Driving Tour Piotr Mazurek i jego zespół. Oznacza to, że na zawodach w Warszawie wystartuje z kompletem punktów. Drugie miejsce w rankingu zajęła drużyna Ireneusza Kozłowskiego, trzecie – zespół Adriana Kostrzewy.

Konkurs sztafet Cavaliada Future o nagrodę PKO Banku Polskiego tym razem miał nietypową formułę. Do zespołów standardowo tworzonych przez dzieci na kucach i doświadczonych jeźdźców, po raz pierwszy dołączył trzeci zawodnik, który… prowadził konie mechaniczne. Wygrali: Natalia Głowacz na kucu Szaman oraz Hanna Kuczkowiak na Wrangler Forest, a za kierownicą Mercedesa usiadł Jarosław Skrzyczyński. Druga była drużyna w składzie: Kornelia Pawłowska na At Last Ravishing Ruby oraz Lena Czeszejko-Sochacka na kucu Miłek Ponysport i Paweł Jurkowski. Trzecie miejsce zajęli Natalia Kręgielska na kucu Santa, Martyna Pliem-Perka na Tamiza i Paweł Warszawski.

W rozgrywce Cavaliada Future w kategorii Mini (wysokość przeszkód 75 cm) najlepszy czas finału uzyskała Kornelia Pawłowska na At Last Ravishing Ruby. Drugie miejsce zajęła Natalia Głowacz na Szamanie, która jednocześnie jest liderką w swojej kategorii. Trzecia była Matylda Szrajer na Wollings Lion King. Lena Czeszejko-Sochacka na Miłek Ponysport wygrała w kategorii Midi (wysokość przeszkód 90 cm). Drugie miejsce zajęła Luna Kowalonek na Borsalino, a trzecie Kornelia Jurasz na Rolex 2.

W Potędze Skoku, czyli zawodach polegających na pokonywaniu coraz wyższych przeszkód, dopiero czwarta rozgrywka wyłoniła zwycięzcę. Okazał się nim Andrius Petrovas (LTU) na koniu Escorial, który pokonał mur wysoki na 205 cm. Drugie miejsce zajął Łukasz Brzóska na koniu Quicklensky (200 cm), natomiast trzeci był Gunnar Klettenberg (EST) na Queensland, który po pokonaniu trzeciej rozgrywki, zrezygnował z dalszego uczestnictwa w konkursie, chcąc oszczędzić siły konia na Grand Prix.

Niezwykle widowiskowy konkurs Speed&Music, w którym liczyła się szybkość pokonywania przeszkód w rytm muzyki, wygrał Mateusz Tyszko na koniu Forest. Drugie miejsce zajął Egor Shchibrik (RUS) na koniu Adonis, a trzecie miejsce zajął Andrius Petrovas z Litwy na Escorial.

Ostatni dzień zawodów w Krakowie zakończył przepiękny konkurs Cavaliada Dressage Tour, czyli ujeżdżania koni. Zwyciężyła Sandra Sysojeva na koniu Furst. Druga pozycja przypadła Katarzynie Konarskiej na Largo, a na trzecim miejscu uplasowała się para Anna-Maria Wojtkowska i Damon’s Delight.

W rankingu Cavaliada Tour na prowadzenie wysunął się Krzysztof Ludwiczak. Na drugie miejsce spadł Seweryn Murdzia, a na trzecie awansował Kamil Grzelczyk.

Anna Michalewska