Analiza i synteza, czyli dobre wnioski w dobrej cenie
Analityk to stanowisko przyszłości. Nie łatwo jest zostać ekspertem w tej dziedzinie, ale najlepsi mogą liczyć na naprawdę dobre wynagrodzenie. Wszystko jednak zależy od branży, rodzaju stanowiska i rezultatów. 2022-01-18Umiejętności z obszaru analizy danych są jednymi z najbardziej pożądanych na świecie obok projektowania sztucznej inteligencji czy uczenia maszynowego. Analityków potrzebuje coraz więcej firm i instytucji. To kierunek na przyszłość, a polski rynek jest postrzegany jako bardzo perspektywiczny.
Najwyżej na liście płac są analitycy BIG DATA, ale również data scientist, giełdowi a także zajmujący się finansami i bankowością. Na dobre zarobki mogą liczyć tam, gdzie ich praca bezpośrednio przekłada się na zysk firmy. Szczególnie tacy, którzy śledzą wyniki finansowe przedsiębiorstw, przewidują ryzyko i tworzą strategie działania w korporacjach.
Warto pamiętać, że praca analityka finansowego jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania firmy. Dzięki niej możliwa jest ocena podejmowanych przez przedsiębiorstwo działań, a także efektywny rozwój spółki.
Analityk bankowy
Wśród ekspertów finansowych są również analitycy bankowi. Jedni podejmują decyzje związane z naszymi kredytami, inni przygotowują prognozy mikro- i makroekonomiczną, a jeszcze inni raporty związane z przepływem gotówki w firmie.
Na każdym z tych poziomów wymagane jest duże doświadczenie i precyzja. Każdy rok doświadczenia procentuje lepszymi zarobkami i stanowiskiem – tak przynajmniej powinno być. Istotna w zarobkach może się okazać również lokalizacja przedsiębiorstwa. Oprócz tego, wielkość oraz branża firmy, w której jest zatrudniony.
Co robi analityk bankowy?
Wśród analityków bankowych rozróżniamy m.in.:
- analityków kredytowych – do najważniejszych zadań takiej osoby należą: rozpatrywanie wniosków kredytowych, weryfikacja danych, przygotowywanie dokumentów dotyczących zabezpieczenia udzielanego kredytu, a także monitorowanie spłaty zadłużenia przez poszczególnych klientów banku lub firmy;
- analityków danych, którzy przygotowują plany finansowe dla banków i starają się przewidywać co będzie się działo w tym sektorze;
- analityków makroekonomicznych, którzy na bieżąco śledzą wydarzenia i trendy w gospodarce. Oceniają poszczególne sektory i przewidują, co może się wydarzyć w przyszłości.
- analityków branżowych – taka osoba przygląda się z bliska odpowiednim sektorom gospodarki od produkcji odzieży po wyroby z drewna. W PKO Banku Polskim bieżące trendy i krótkoterminowe perspektywy opracowywane są dla 27 branż. Tworzy je zespół Analiz Sektorowych i Zespół Analiz Nieruchomości w Departamencie Analiz Ekonomicznych.
Marta Petka-Zagajewska, kierownik działu analiz makroekonomicznych PKO Banku Polskiego uważa, że zadaniem analityka jest wytłumaczyć innym, dlaczego coś się wydarzy, co sprawiło, że takie się stało i co z tego wynika. Z jednej strony tworzy produkt, którym jest analiza, a z drugiej musi wszystkich przekonać, że ma on wartość. Klienci detaliczni i firmowi czy inwestorzy chętnie będą to czytać, zrozumieją i skorzystają. Jest więc wytwórcą i sprzedawcą.
– Aby zostać analitykiem nie trzeba się od razu kształcić w tym zawodzie. Możemy później odkryć swoje powołanie. Już dawno świat odszedł od idei „jeden zawód na całe życie”. Gospodarka zmienia się tak szybko, że powinniśmy rozwijać się wraz z nią. Obecne pokolenie będzie miało kilka zawodów. Dobry analityk musi być pasjonatem, o jakości naszej pracy nie decydują studia czy dyplom, ale to co jest w naszej głowie i jak dobry z robimy z tego użytek. Jeśli ktoś lubi ekonomię i rynki finansowe, niech spróbuje swoich sił jako analityk – mówi Marta Petka-Zagajewska.
Bartosz Piotrowski