Piękny wieczór w dobrej europejskiej restauracji – już możliwy

Wszyscy stęskniliśmy się za podróżami i kulinarnymi doznaniami w wyjątkowych miejscach. Oto subiektywny przegląd pięciu znakomitych restauracji w Europie, które szczególnie warto odwiedzić.
około min czytania
 

Litwa, Wilno – „Ertlio Namas”

http://ertlionamas.lt/ 

Menu tego niezwykłego miejsca w sercu wileńskiej starówki to efekt skrupulatnych badań kulinarnej historii Litwy – każde z dań zawiera składniki wykorzystywane na przestrzeni wieków. Przyprawy sprowadzane z dalekich krain są dodatkiem do litewskich raków czy dziczyzny. Towarzyszą im lokalne roślinne produkty, jak rzepa, seler, liście buraka. Sezonowe potrawy serwowane są wraz z barwnymi opowieściami o ich pochodzeniu – każda z nich nawiązuje do innego okresu historii Litwy, np. średniowiecza czy renesansu. Kuchnia jest litewska, ale trzeba do niej podejść po staropolsku „jedz, pij i popuszczaj pasa”. 

Portugalia, Lizbona – „Tágide”

www.restaurantetagide.com 

Ta prestiżowa restauracja mieszcząca się w zabytkowym XVIII-wiecznym budynku oferuje jeden z najpiękniejszych widoków na czerwone dachy i jasne domy starówki Lizbony oraz rzekę Tag. „Tágide” serwuje tradycyjną kuchnię portugalską, gdzie główną rolę grają ryby i owoce morza (nie może zabraknąć bacalhau, czyli suszonego, solonego dorsza). W kamienicy, na różnych poziomach, działają też: tapas bar z szerokim wyborem win i bistro „Saraivas”, a na placu przed wejściem – bar „Um Elétrico chamado Tágide” („Tramwaj zwany Tágide”) nawiązujący do przejeżdżającego tuż obok, kultowego tramwaju linii 28, pnącego się po lizbońskich uliczkach. 

Włochy, Rzym – „Aroma”

www.aromarestaurant.it 

Rzymem i włoską kuchnią można zachwycać się bez końca. Spośród restauracji Wiecznego Miasta wyróżnia się uhonorowana gwiazdką Michelina „Aroma”, mieszcząca się w XVII-wiecznym Palazzo Manfredi. Szef Giuseppe Di Iorio stawia na lokalne składniki. Skosztujemy tu klasycznych dań kuchni włoskiej z pastą i risotto na czele (m.in. z owocami morza), ciesząc się pięknym widokiem na Koloseum. Trzeba przyjść solidnie głodnym, bo tradycyjna włoska kolacja składa się z przynajmniej czterech dań (antipasto, primo piatto, secondo piatto, formaggio, dolce, caffe, digestivo). No i z butelki wina… albo dwóch. 

Francja, Paryż – „Le Train Bleu”

www.le–train–bleu.com 

„Le Train Bleu”, czyli Niebieski Pociąg – tak mówiono na luksusowy Calais-Mediterranée Express łączący Calais z Niceą i Monte Carlo. Tak też nazywa się zabytkowa restauracja działająca w budynku paryskiego dworca kolejowego Gare de Lyon od 1900 r., w której jadali m.in. Salvador Dali i Coco Chanel. Na początku była wytwornym barem dla podróżnych. Obecnie serwuje gościom wykwintne dania z sezonowych produktów, będące wariacjami na temat menu dawnego bufetu (np. stek z polędwicy wołowej w sosie Bourguignonne). I oszałamia pałacowym wystrojem z freskami i bogatymi zdobieniami w stylu Art Nouveau. Wnętrze jest tak piękne, że niektórzy zapominają o jedzeniu 

Szwecja, Sztokholm – „Ekstedt”

https://ekstedt.nu 

Rolę główną grają tu drewno, węgiel i dym. Potrawy w sztokholmskiej restauracji „Ekstedt” poddawane są wyłącznie naturalnej obróbce termicznej na otwartym ogniu. Niezwykle aromatyczne dania ze składników prosto ze skandynawskich lasów (nie zabraknie renifera) i wód inspirowane są tym, jak gotowano w XVIII w. Goście mogą zwiedzić kuchnię, gdzie używany jest m.in. oryginalny piec żeliwny z epoki. Znany z przytulnej atmosfery lokal zdobył gwiazdkę Michelina. Szef kuchni Niklas Ekstedt wyznaje filozofię „happy food” – trzeba spróbować, by dobrze zrozumieć, co się pod tym kryje.

Małgorzata Straszewska