Zaparkuj mobilnie i ruszaj z dzieckiem na sanki
Na ferie wiele osób wybierze się w tym roku autem. Coraz częściej unikamy transportu zbiorowego. Podróżując po kraju warto wiedzieć, gdzie bezpiecznie zostawić samochód i ile nas to będzie kosztować. A najważniejsze, jak za taki postój zapłacić. Zdecydowanie ułatwi nam to aplikacja IKO. 2022-01-27Polska powoli dołącza do całego świata, gdzie miejsce parkingowe to wielka wygoda, a czasem nawet luksus. Ceny miejsc garażowych robią się droższe, tak samo jak parkowanie. Jeśli spędzamy z dzieckiem ferie w rodzinnym mieście lub ruszamy w Polskę weźmy to pod uwagę. Nie zawsze zaparkujemy przecież za darmo.
Najdroższe miejsce do parkowania w Polsce zostało sprzedane na Saskiej Kępie w Warszawie – zapłacono za nie aż 170 tys. Natomiast miejsce postojowe w apartamentowcu Cosmopolitan kosztowało 150 tys. zł. Zdecydowanie taniej jest we Wrocławiu.
Tam górna granica sięgnęła 83 tys. zł, natomiast w Krakowie to 75 tys. zł. To przykłady ekstremalne, ale oczywiście zakup garażu czy miejsca postojowego na parkingu podziemnym czy naziemnym to zawsze wydatek od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W niektórych lokalizacjach wolne miejsca niezwykle trudno znaleźć.
Opłata za parkowanie
Nic dziwnego, że część z nas nie ma prywatnego parkingu i musi sobie jakoś radzić. Nie zawsze się to jednak opłaci. W Warszawie wystawia się dziennie około tysiąca mandatów za nieopłacone parkowanie. Średni dzienny przychód miasta z tego tytułu wynosił ok. 400 tys.
Wysokość mandatu za nieprawidłowe parkowanie zależy od wykroczenia. Zazwyczaj jego wysokość waha się w przedziale od 100 do 300 zł. Możemy jednak zapłacić więcej. 800 zł – za nieuprawnione korzystanie z karty parkingowej dla osoby niepełnosprawnej przy jednoczesnym ignorowaniu zakazu postoju.
Teraz także słono będzie nas kosztować parkowanie na zielonej kopercie. Od 1 stycznia 2022 r. za nielegalny postój w takich miejscach zapłacimy nawet 5 tys. zł.
Ustalenie stref płatnego parkowania i wysokości obowiązujących w nich opłat postojowych należy do kompetencji władz samorządu lokalnego. Przepisy wprowadzają jednak maksymalną stawkę, jaką można zastosować za pierwszą godzinę postoju pojazdu samochodowego.
W strefie płatnego parkowania jest to 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli wg aktualnej stawki 4,20 zł; natomiast cena w tzw. śródmiejskiej strefie płatnego parkowania pierwsza godzina postoju nie może być wyższa niż 0,45 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli 12,60 zł.
Płacę aplikacją IKO. Najchętniej wybieram opcję Start/Stop – mówi Danuta Jaskółka z Warszawy. – Płacę wtedy dokładnie za czas parkowania. Kiedyś takie rzeczy były nieosiągalne. Jest jednak haczyk – trzeba pamiętać, aby po opuszczeniu parkingu wyłączyć opłatę, w innym razie aplikacja zrobi to sama, ale dopiero o godzinie, o której kończą się opłaty za postój. Na szczęście dla zapominalskich jest opcja tradycyjna – od-do, czyli możliwość wskazania godzin, w jakich się parkuje.
Listę najdroższych polskich stref płatnego parkowania otwiera Poznań. Pierwsza godzina postoju to koszt bagatela 7 zł, a za 3-godzinny postój w centrum miasta trzeba zapłacić 22,30 złote. Podobnie będzie we Wrocławiu za ten sam czas zostawimy w parkomacie kwotę 22 zł.
Kierowcy, którzy parkują codziennie korzystają zwykle z wynajmów długoterminowych. W Warszawie zapłacimy nawet 200 zł za na tydzień. Tyle samo wydamy w Krakowie, a w Łodzi – ok. 140 zł. Jednym z najdroższych parkingów w Polsce jest ten przy Lotnisku Chopina w Warszawie. Pierwsze siedem minut dostaniemy za darmo, ale za czas od 7-15 min zapłacimy już 30 zł., potem za każdą kolejną minutę wydamy złotówkę. Godzina postoju to 75 zł!
Opłata za parking – na świecie?
Miasta europejskie ograniczają wjazd samochodów do centrów, a za ten przywilej trzeba sporo zapłacić. W Londynie wjazd samochodem kosztuje nawet 24 funty za dzień. W Paryżu, Madrycie, Atenach czy Meksyku nie jest lepiej. W Oslo rząd planuje zakazać w ogóle wjazdu samochodów do centrum miasta.
Jednym z najdroższych miast, jeśli chodzi o parkingi jest na pewno Nowy Jork. Parkowanie w biznesowej części Manhattanu kosztuje średnio ok. 120 zł. za godzinę, a parking przy City Hall w Nowym Jorku to wydatek 100 zł. Za niewiele mniej, bo 80 zł zaparkujemy w Bostonie. Miłośnikom podróżowania i taniego parkowanie polecamy Dehli. Godzina parkowania w tym mieście kosztuje niewiele ponad złotówkę.
Warto wiedzieć: Miasto bez parkingów
Takie ma być miasto przyszłości w Arabii Saudyjskiej. Powstaje tam pierwsze na świecie miasto bez samochodów. W NEOM właściciele lamborghini i maserati będą chodzić piechotą. The Line to 170-kilometrowy wybudowany w otoczeniu przyrody obszar bez dróg. Jest odpowiedzią na starą infrastrukturę, zanieczyszczenie czy ruch drogowy.
Zwolnienia z opłat za parkowanie
Jak na razie w świecie spalin najlepiej czują się auta elektryczne. Ich właściciele nie muszą płacić w strefach płatnego parkowania. Mogą również parkować przy ładowarkach w wyznaczonych do tego miejscach, o ile są one ogólnodostępne. Ponadto w miastach, w których występują buspasy, posiadacze samochodów elektrycznych mogą się nimi poruszać na równi z autobusami i taksówkami.
Opłata za parkowanie przedawnienie
W Polsce kierowca może otrzymać jeden z trzech rodzajów mandatów:
- gotówkowy,
- kredytowy,
- zaoczny
Pierwszym przeznaczony jest dla osób nieposiadających stałego miejsca pobytu lub zamieszkania w Polsce, np. turystów. Ten typ mandatu trzeba zapłacić na miejscu i nie ulega on przedawnieniu. Drugi typ może być wystawiony każdemu – mamy siedem dni na jego opłacenie. Mandat zaoczny jest wystawiany bez obecności sprawcy.
Przedawnienie mandatu drogowego jest możliwe jedynie w odniesieniu do tego kredytowego. Aby uległ przedawnieniu, muszą upłynąć trzy lata. Przez ten czas wierzyciel ma prawo domagać się uregulowania długu. Po tym okresie nie trzeba go opłacać.
Zapłać za parking aplikacją IKO
Najwygodniej zrobić to korzystając z aplikacji bankowej. Taką możliwość ma IKO – w aplikacji możemy dodać do listy nawet kilka samochodów i maksymalnie przyspieszyć kolejne transakcje. Jakie są zalety parkingu w naszym telefonie?
- Nie szukamy już parkometrów.
- Nie potrzebujemy już gotówki.
- Nie płacimy z góry za czas parkowania, którego być może nie wykorzystamy – możemy skończyć pobieranie opłat w momencie, gdy opuszczamy strefę płatnego parkowania.
- Korzystamy z usługi lokalizacji. Gdy system zauważy, że już nie stoimy na wybranym wcześniej parkingu, przypomni o zakończeniu opłaty za parkowanie.
Operacja jest bezgotówkowa, bo aplikacja pobiera opłatę z konta, które wskażemy. Stworzymy w niej również listę naszych pojazdów – to zdecydowanie przyspieszy całą operację. Pamiętajmy jednak, że równocześnie opłacać możemy tylko jeden z nich.
Warto też sprawdzić wcześniej, czy usługa jest dostępna w naszym mieście i realizowana przez operatora aplikacji moBILET. Bez tego ani rusz. Pobranie aplikacji i rejestracja w systemie moBILET są całkowicie bezpłatne. Połączenie z internetem jest niezbędne w momencie: zakupu biletu, aktualizacji taryfy opłat, sprawdzenia stanu konta, przedłużenia biletu bądź samodzielnego zakończenia parkowania.
Tomasz Waligóra