Zmień się, zanim musisz to zrobić – mawiał Jack Welch. Przez 20 lat kierował on General Electric, a w tym czasie wartość jego firmy wzrosła o 4000 proc. Dlatego, gdy przechodził na emeryturę w 2001 r., cieszył się opinią najwybitniejszego menadżera świata. Status legendy zarządzania Welch zdobył głównie dlatego, że bardzo skutecznie zarządzał zmianą. Cały czas pilnował, żeby nie stać w miejscu, ciągle ewoluował. „Gdy tempo zmian zachodzących w otoczeniu przekracza tempo zmian zachodzących w firmie, koniec jest bliski” – podkreślał. I tą regułą kierował się przez całe zawodowe życie.
Warto zauważyć, że odejście na emeryturę Welcha zbiegło się z początkiem rewolucji cyfrowej. Możliwości, jakie stworzyła popularyzacja internetu, ułatwiły w wielu obszarach życie, ale też sprawiły, że tempo zachodzących zmian jest jeszcze szybsze. A to nie był koniec. Gdy upowszechniły się smartfony, gdy pojawiło się coraz więcej aplikacji, paleta dostępnych możliwości jeszcze się rozszerzyła. Ale kierować się regułą ukutą przez Welcha jest jeszcze trudniej.
W awangardzie rewolucji cyfrowej idzie sektor bankowy, który bardzo sprawnie przechodzi z ery analogowej do internetu. Dzieje się to na życzenie użytkowników. Badanie „Business Insider Intelligence's Mobile Banking Competitive Edge Study” wykazało, że aż 89 proc. osób posiadających rachunki bankowe oczekuje, że będzie mieć do nich dostęp przez smartfona. W 2017 r. podobne oczekiwania miało 83 proc. respondentów.
Podobne zmiany zachodzą w naszym kraju. Obecnie ponad 9 mln Polaków ściągnęło na swoje smartfony aplikacje potrzebne do korzystania z usług bankowych – napisano w raporcie Netb@nk z 2019 r. przygotowanym dla Związku Banków Polskich. Wynika z tego, że co druga osoba, która korzysta z bankowości elektronicznej, robi to za pośrednictwem telefonu (rachunki bankowe za pośrednictwem internetu może obsługiwać 17,5 mln Polaków).
Zmiany sposobu korzystania z bankowości nie dotyczą tylko klientów indywidualnych, ale też firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MSP). Z raportu Netb@nk płynie wniosek, że mniejsze firmy posiadają w polskich bankach 2,753 mln kont z dostępem do bankowości elektronicznej. Liczba małych i średnich przedsiębiorstw, które każdego miesiąca wchodzą na swój rachunek przez internet wyniosła 1,59 mln w marcu tego roku.
Rozszerza się także mobilna oferta banków kierowana do właścicieli małych i średnich firm. PKO Bank Polski przygotował aplikację dla przedsiębiorstw z sektora MSP. Za jej pomocą można właściwie z każdego miejsca załatwiać podstawowe dla funkcjonowania firmy sprawy. Aplikacja IKO umożliwia m.in.: sprawdzanie na bieżąco salda konta firmowego, zlecanie przelewów on line (w tym do ZUS i Urzędu Skarbowego), wymianę walut w kantorze internetowym, otwieranie linii debetowych i kredytowych. Pozwala też realizować płatności z wykorzystaniem systemu BLIK.
Jako że możliwości aplikacji są cały czas rozszerzane o nowe funkcje, które stale otwiera przed nami rewolucja cyfrowa, dzięki niej udaje się ich użytkownikom trzymać reguły Jacka Welcha – dokonywać zmian w firmie w takim samym tempie, jak zmienia się otoczenie.
Jan Piwoński