Już w niedzielę niezwykły koncert! Wojciech Karolak Trio zagra w Tychach
To będzie fenomenalny wieczór. Wojciech Karolak zagra na fortepianie i organach Hammonda, Paweł Pańta na kontrabasie, a Arek Skolik na Perkusji. Jednym słowem – Wojciech Karolak Trio w pełnym składzie w ten weekend w Tychach. 2019-11-21Lidera zespołu przedstawiać nie trzeba, bo Wojciech Karolak to jeden z Wielkich. Obchodzący w tym roku 80. urodziny artysta jest jednym z pionierów polskiego jazzu, kompozytorem, saksofonistą, pianistą i wirtuozem organów Hammonda – mówi Maciej Kopiński z AUKSO Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy.
– Klasyczne jazzowe trio to dla Karolaka rzecz niecodzienna (w latach 80. XX w. nagrał taką płytę z utworami Wasowskiego i Przybory – przyp. aut.). Jak jednak twierdzi znakomity kontrabasista Paweł Pańta, warto było go namówić, by podkreślić „ogromną śpiewność grania” Mistrza oraz jego „umiejętność wsłuchiwania się w grę partnerów”.
Ogniwem trio jest też perkusista Arek Skolik. Laureat wielu nagród i wyróżnień, m.in. tytułu najlepszego perkusisty roku oraz II miejsca w kategorii perkusista roku miesięcznika „Gitara, Bas i Bębny”. Współpracował z czołówką polskich muzyków jazzowych, m.in. ze Zbigniewem Namysłowskim, Leszkiem Możdżerem, Mietkiem Szcześniakiem, Lorą Szafran, Michałem Urbaniakiem, Urszulą Dudziak, Jarosławem Śmietaną, Jerzym Małkiem, Janem Ptaszynem Wróblewskimi, a także z wybitnymi muzykami jazzowymi zza granicy, takimi jak: Lee Konitz, Steve Logan, Nina Stiller, Nigel Kennedy, John Zorn, czy Ronnie Cuber.
Kontrabasista i gitarzysta basowy Paweł Pańta, który wystąpi w niedzielę z Wojciechem Karolakiem, zdradza, jaki repertuar zaprezentują muzycy.
Czy już wiadomo, co usłyszymy?
Na koncercie przedstawimy materiał z płyty „Moontag”, czyli będą to kompozycje Wojtka Karolaka, Andrzeja Kurylewicza, Krzysztofa Komedy, Jerzego Wasowskiego oraz amerykańskie standardy jazzowe. Jednego dnia mamy ochotę zagrać więcej ballad, innego zaś bardziej dynamiczne utwory. Więc to jest zawsze decyzja podejmowana przed koncertem. Na pewno będzie to muzyczna podróż po amerykańskim swingu. Wszystkie utwory pozostaną w duchu lat 50. i 60. XX w. Ta muzyka powstaje na miejscu, na scenie. Każdy koncert jest inny i oddaje inny nastrój wieczoru.
Zagrają więc głównie emocje…
Tak, to muzyka, którą się czuje, a nie rozumie. Muzyka jest asemantyczna – oprócz opery nie operuje słowem. Jeżeli artyści na scenie w sposób szczery prezentują to, co mają do przedstawienia w czasie koncertu, to nie ma możliwości, żeby słuchacz wyszedł z koncertu i powiedział, że „czegoś nie rozumie”. Meloman nie musi zrozumieć wszystkich nut, a później ich analizować. Przychodzi na koncert i poddaje się emocjom oraz nastrojowi i albo to akceptuje, albo nie. Artysta z tym nie dyskutuje.
Co pana inspiruje?
Samo bycie „tu i teraz”. To, że mieszkam w kraju, w którym mogę bez przeszkód się rozwijać. A tak bardziej globalnie – inspiruje mnie literatura, malarstwo, sztuka, dobry film. I oczywiście słuchanie muzyki – nie tylko jazzowej, ale również muzyki poważnej – opery i muzyki barokowej.
Czy jest taki koncert, który jest szczególny w Pana wspomnieniach?
Miałem przyjemność współpracować z Andrzejem Kurylewiczem i Wandą Warską. Myślę, że Piwnica Artystyczna Kurylewiczów (Fundacja Forma Piwnica Artystyczna Kurylewiczów – Pracownia Muzyki, Poezji i Filozofii przy Rynku Starego Miasta 19 w Warszawie – przyp. aut.) to jest wyjątkowe miejsce, w którym nauczyłem się podejścia do sztuki, słowa, poezji i muzyki. Ludzie, których tam spotkałem, wywarli na mnie duże wrażenie.
Ma Pan jakieś muzyczne marzenie?
Tak, realizacji pomysłów muzycznych na kolejne pyty, które są w głowie. Żeby zdrowie na to pozwoliło. Więcej nie mogę zdradzić!
Na koncert zaprasza PKO Bank Polski, partner AUKSO Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy.
Oktawia Staciewińska