Można już kupować bilety na festiwal Ale Kino!

Na tę chwilę czekali wszyscy miłośnicy kina. Ruszyła sprzedaż biletów na 38. edycję festiwalu Ale Kino!, który w tym roku odbywa się wyłącznie online. W programie m.in. polska premiera „Czarnego Młyna”, obrazu „Siostry. Lato naszych supermocy” „Oskar i Lilli” oraz filmu „Szczęściara”, który otwierał tegoroczne Berlinale. Bilety kosztują 10 zł i można je kupić na stronie alekino.com, gdzie dostępne są festiwalowe obrazy.
około min czytania

Tegoroczny program festiwalu Ale Kino! to ponad 110 tytułów z 35 krajów, wśród których znajdują się produkcje z Belgii i Holandii, ale również perełki z Nepalu, Izraela, Korei Południowej czy Iranu.

O programie i wyjątkowej formule tegorocznego wydarzenia opowiada rzecznik festiwalu – Karolina Kulig.

W jakiej dokładnie formule odbywa się festiwal Ale Kino! 2020?
To już 38. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino!, którego korzenie sięgają lat 60. XX w., ale w pewnym sensie to edycja pierwsza i historyczna. Po raz pierwszy bowiem festiwal odbywa się całkowicie online. Ze względu na szalejącą pandemię i w trosce o bezpieczeństwo naszych Widzów, zamieniliśmy wielkie, tłoczne sale kinowe na przestrzeń kina domowego.

Przez wiele tygodni, latem i jesienią, mieliśmy jeszcze nadzieję, że festiwal odbędzie się w formie hybrydowej, że choć część filmów uda się pokazać w tradycyjny sposób, spotkać się z publicznością i twórcami. Okoliczności postawiły nas pod ścianą, co potraktowaliśmy jednak jako ambitne wyzwanie, zadanie do perfekcyjnego wykonania oraz szansę na rozwój zespołu i używanych przez nas narzędzi.

I tak już między 29 listopada a 6 grudnia spotkamy się na platformie alekino.com, gdzie odbędą się pokazy wszystkich festiwalowych filmów oraz emisje zarejestrowanych wcześniej spotkań z twórcami. Strona jak zwykle pełna jest też materiałów dodatkowych – filmowych ciekawostek, materiałów edukacyjnych, porad dla nauczycieli. Jesteśmy wyjątkowo podekscytowani tą zmianą – po raz pierwszy w historii festiwal będzie nie tylko wydarzeniem poznańskim czy wielkopolskim, ale ogólnopolskim. Daje nam to możliwość dotarcia w zasadzie do wszystkich Polaków!

Zatem w tym roku udział w festiwalu może wziąć każdy…
Tak, każdy, kto między 29 listopada a 6 grudnia znajduje się na terytorium Polski, ma dostęp do internetu i… apetyt na dobre kino! Oferta filmowa zaczyna się już od tej skierowanej do czterolatków – nie ma natomiast górnej granicy wieku, nasze projekcje polecamy całym rodzinom.

Bilety

  • Wszystkie filmy dostępne są na stronie alekino.com w określonych, podanych w harmonogramie dniach i godzinach. Bilety na każdy film kosztują po 10 zł, a kupić je można już teraz, po założeniu bezpłatnego konta na stronie. Cena nie zmienia się, bez względu na to, ile osób zasiądzie przed ekranem.

Co możemy zatem zobaczyć, czyli jak wygląda oferta na alekino.com?
W programie znalazło się 112 filmów, zarówno pełnometrażowych, jak i zestawów filmów krótkometrażowych, z 35 państw całego świata. Podróżujemy przez cały glob – wśród naszych propozycji są produkcje z Nowej Zelandii i Australii, Japonii, Chin, Nepalu, Argentyny, Meksyku i jak zwykle silna reprezentacja europejska. Szczególnie podekscytowani jesteśmy obecnością dwóch polskich filmów: „Tarapaty 2” i „Czarny Młyn” w konkursie dla dzieci. Niezwykle rzadko się zdarza, by jeden rok przyniósł aż dwie tak doskonałe propozycje z naszego podwórka!

Program lśni też od premier. Po raz pierwszy w Polsce pokażemy między innymi „Siostry. Lato naszych supermocy” z Norwegii, czeskich „Wakacyjnych buntowników”, argentyńskiego „Delfina”, „Oskara i Lilli” z Austrii, francuskiego „Prawdziwego mężczyznę”, „Młodą Juliette” prosto z Kanady.

Niezwykle cieszy nas oferta dla tych, którzy sztukę filmową dopiero poznają – sekcja Ale Kino! Najmłodszego Widza skierowana jest już do maluchów czteroletnich. Ale Kino! z Piłką zachwyci z kolei fanów footballu, a Ale Kino! Ale Historia! w fascynujący sposób przedstawi losy bohaterów z początków XX w.

Tegoroczny program to 112 okazji do poczucia prawdziwych emocji – radości, smutku, gniewu, wzruszenia. Obiecujemy, że nie ma wśród nich rozczarowania!

Kto w tym roku zasiada w jury i jak wygląda praca w obecnych warunkach?
Każdy konkurs ocenia zarówno jury profesjonalne, jak i młodzi odbiorcy. Wszystkie składy przyznają swoje, szczegółowo przedyskutowane i podparte werdyktem, nagrody. To szczególnie ciekawy moment naszego festiwalu – możliwość obserwacji, jak różnie do tych samych filmów podchodzą dorośli i dzieci uświadamia nam, jak niezwykłe spojrzenie na rzeczywistość mają młodsze pokolenia.

Najczęściej jurorzy profesjonalni i dziecięcy przyznają wyróżnienia zupełnie innym tytułom. Zwykle towarzyszą temu wielogodzinne, przeciągające się do późna w nocy debaty i takich sytuacji spodziewamy się w tym roku, choć i ten element festiwalu przeniesiony został całkowicie do sieci. Nasi jurorzy już się znają – za nimi pierwsze spotkania online, pierwsze rozmowy, wymiana opinii. Przed nimi festiwalowy tydzień, liczne seanse i rozmowy – wierzymy, że nie mniej ekscytujące, jak te w minionych latach.

Jakiego zainteresowania festiwalem online spodziewają się Państwo? Co uznacie za sukces?
Sukcesem jest każdy widz, młodszy czy starszy, który pojawia się na naszych seansach po raz pierwszy i chce zostać z nami dłużej. Za sukces uważamy każdą dyskusję o losach filmowych bohaterów, która rozgorzeje w domach naszych widzów, każde przemyślenie, które zostanie przez nich wypowiedziane – to jedyny słuszny dowód na wartość naszej pracy!

Życzymy sobie oczywiście – i jesteśmy oczywiście na to technicznie gotowi – by festiwalowe filmy zobaczyło jak najwięcej widzów z całej Polski. Podczas tradycyjnych, poznańskich edycji Ale Kino! bez problemu gromadziliśmy w kinach ponad 20 tys. odbiorców, więc w tym roku, dzięki formatowi festiwalu online, nasze możliwości i apetyty są znacznie większe.

Niezwykle mile zaskoczył nas swoisty atak widzów na sprzedawane bilety – rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, szczególnie wejściówki na polskie filmy, pokazy z audiodeskrypcją i tłumaczeniem na Polski Język Migowy czy krótkie metraże. Widzowie wysyłają nam zdjęcia swoich biurek, a na nich stosy wydrukowanych opisów filmów, odręczne notatki pozostawione przy najbardziej ekscytujących tytułach, samodzielnie zaprojektowane grafiki pokazów w kinie domowym, kalendarze seansów dumnie wiszące na lodówkach. To napędza nas do pracy! Nie zmienia to jednak faktu, że tęsknimy za kontaktem z widzami, za długimi spotkaniami po filmach, za dziecięcą energią w przestrzeniach kina.

Wieloletnim partnerem festiwalu Ale Kino jest PKO Bank Polski, który zaprasza wszystkich widzów na tegoroczną edycję online! Do zobaczenia przed ekranami!