13. PKO Półmaraton Rzeszowski na przekór pandemii i pogodzie

13. PKO Półmaraton Rzeszowski pierwotnie miał odbyć się 5 kwietnia, jednak pandemia koronawirusa spowodowała, że został przełożony. Ostatecznie został zorganizowany jesienią. 

Zawody z licznymi obostrzeniami

Zawodnicy musieli poddać się wszelkim zasadom bezpieczeństwa oraz rygorom sanitarnym. Organizatorzy podzielili uczestników na cztery grupy, po 250 osób każda, które startowały o godzinie 6:00, 8:30, 11:00 oraz 13:30. 

Limit osób, które mogą wystartować w jednym biegu o określonej godzinie, wynosi 250 osób. Trzeba było tak to poukładać, żeby w zawodach mogło wziąć udział więcej osób. Nam się to udało – mówi prezes Stowarzyszenia Rzeszów Biega, Mirosław Wierzbicki.

Zawody odbyły się na Rzeszowskich Bulwarach wzdłuż rzeki Wisłok, a biegacze mieli do pokonania trzy pętle o długości 7,03 km.

– Mierzyliśmy się nie tylko z pandemią, ale i pogodą, bo padał deszcz. Choć mogło być jeszcze gorzej – prognozy wskazywały też na wiatr, wiejący z prędkością do 70 km/h. Na szczęście deszcz nie przeszkodził w uzyskaniu dobrych wyników. Zawodnik, który wygrał pierwszą serię, wygrał też całą klasyfikację – zaznacza Wierzbicki.

W tym roku – ze względów organizacyjnych i sanitarnych – nie odbyło się wręczenie nagród, nie było też dekoracji. Po przekroczeniu linii mety uczestnicy odbierali medal i proszeni byli o opuszczenie strefy mety.

Zwycięzcy 13. PKO Półmaratonu Rzeszowskiego

Wspomnianym zwycięzcą zawodów został Kamil Walczyk z Makowa, który uzyskał czas 1:08:33 i okazał się zdecydowanie najszybszy wśród wszystkich uczestników biegu. Drugie miejsce zajął Andrzej Szpunar z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, który dobiegł do mety z czasem 1:11:53. Na trzecim miejscu znalazł się Michał Orzeł z Lublina. Jego czas to 1:15:43.

W rywalizacji kobiet najszybsza okazała się Katarzyna Kokoszka z Przeworska z czasem 1:31:05. Druga była Patrycja Gerlach z Korczyny (1:32:17), a trzecia Zuzanna Palej z Mielca (1:32:55). 

W sumie do mety dobiegło blisko 600 osób. Jesteśmy zadowoleni z tej liczby, bo w dzisiejszych czasach w Polsce nie ma wielu tak dużych biegów. Startowali u nas zawodnicy z całej Polski, co cieszy nas niezmiernie – podkreśla Mirosław Wierzbicki.

To nie koniec biegania w Rzeszowie

W związku z licznymi obostrzeniami w tym roku nie odbyła się sztafeta półmaratońska. Najbliższa taka rywalizacja ma się odbyć dopiero w kwietniu 2021 r.

Organizatorzy z Rzeszowa stwarzają jednak inne możliwości startów w swoich imprezach biegowych – od 10 września do 10 października w formule wirtualnej odbywa się 8. PKO Maraton Rzeszowski, a 11 listopada – już w tradycyjnej formule – zostanie zorganizowany 8. PKO Bieg Niepodległości. Zapraszamy!

Marek Wiśniewski