Bieg Niepodległości z PKO Bankiem Polskim był ostatnią odsłoną cyklu Grand Prix Gdyni, do którego należą także Bieg Urodzinowy, Bieg Europejski i Nocny Bieg Świętojański.
Minutę przed startem uczestnicy odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego, a równo o 15:00 ruszyli ze Skweru Kościuszki. Doskonale znana z poprzednich lat trasa prowadziła m.in. przez aleję Jana Pawła II i ulice Waszyngtona, Wiśniewskiego, Wendy, Świętojańską oraz Bulwar Nadmorski. Na trasie gorącym dopingiem biegaczy wspierała młodzież z gdyńskich szkół.
Bieg główny na dystansie 10 km ukończyło 4046 uczestników, którzy – ubierani w białe i czerwone koszulki – stworzyli największą żywą flagę w północnej Polsce. Zawodnicy wzięli też udział w biegach młodzieżowych oraz marszach nordic walking.
Tomasz Grycko znów najlepszy na Pomorzu
Rekord trasy Biegu Niepodległości z PKO Bankiem Polskim w Gdyni należy do Tomasza Grycko. W 2016 r. utalentowany zawodnik dobiegł do mety z czasem 29:52. W Dniu Niepodległości Grycko zwyciężał w Gdyni już pięciokrotnie. Oprócz wspomnianej edycji sprzed trzech lat, wygrywał tu także w 2013, 2015 i 2017 r., a teraz dołożył kolejny triumf, dobiegając do mety z wynikiem 31:10.
Lubię te zawody. W gdyńskim cyklu PKO Grand Prix Gdyni panuje fajna atmosfera i co roku startuje coraz więcej ludzi. Sponsorując te zawody PKO Bank Polski robi znakomitą robotę – ocenia Tomasz Grycko
Drugie miejsce zajął Maciej Kubiak z Redy z czasem 31:26, a na trzeciej pozycji znalazł się ubiegłoroczny zwycięzca Andrzej Rogiewicz z Grudziadza, który do mety dobiegł w 31 minut i 43 sekundy.
Tomasz Grycko wygrał również cały tegoroczny cykl PKO Grand Prix Gdyni. Startował w trzech zawodach – Biegu Urodzinowym, Nocnym Biegu Świętojańskim i Biegu Niepodległości, a suma jego czasów wyniosła 1:31:25. Na drugim miejscu znalazł się Emil Dobrowolski (trzy starty i suma czasów 1:32:16), a na trzecim Andrzej Rogiewicz (trzy starty i suma czasów 1:32:30).
Marta Łagownik najszybsza wśród kobiet
Wśród kobiet najszybsza okazała się Marta Łagownik z Gdańska, dla której bieganie jest jedną z trzech ulubionych dyscyplin sportu, bo na co dzień trenuje triathlon. Do mety dotarła w czasie 35:49.
Zwycięstwo w moim ukochanym Trójmieście i to w biegu zorganizowanym z okazji rocznicy odzyskania niepodległości smakuje świetnie. Dziękuję wszystkim kibicom i moim bliskim za doping na trasie, a zwłaszcza dzieciom ze szkół, które doskonale się do tego przygotowały i głośno zagrzewały do walki – skomentowała po zawodach Marta Łagownik, dla której było to drugie z rzędu zwycięstwo w Biegu Niepodległości z PKO Bankiem Polskim w Gdyni. Przed rokiem dotarła do mety z czasem 35:01.
W tegorocznej edycji drugie miejsce wśród kobiet zajęła Mariola Sudzińska z Olsztyna z czasem 36:16, a trzecie gdynianka Aleksandra Baranowska-Trzasko, która uzyskała wynik 37:13.
Wyjątkowe medale dla biegaczy
Start do biegu głównego na dystansie 10 km odbył się na wysokości ORP „Błyskawica”. To najstarszy na świecie zachowany niszczyciel, który w 1987 r. został odznaczony Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari, a w 2012 Medalem „Pro Memoria”. Okręt ten znalazł się również na medalach tegorocznego Biegu Niepodległości z PKO Bankiem Polskim.
Za nami kolejny udany rok cyklu PKO Grand Prix Gdyni. Serdecznie gratulujemy każdemu, kto zgromadził trofea przedstawiające: trolejbus Skoda 9TR, samolot BIES TS-8, parowóz PT47-65 oraz słynny okręt. Biegacze oraz uczestnicy marszów nordic walking zwracają uwagę na urozmaicone trasy, piękne medale oraz przyjacielską atmosferę. Wszystko to sprawia, że nasze imprezy od lat cieszą się wielkim zainteresowaniem – ocenił Przemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.
Pobiegli dla Alicji i Marceliny
W trakcie zawodów kilkaset osób wzięło udział w akcji charytatywnej „biegnę dla…” na rzecz sióstr Alicji i Marceliny, które znajdują się opieką Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą.
3,5-letnia Alicja urodziła się z wadą prawej dłoni i niedorozwojem kości udowej. Z kolei 9-letnia Marcelina cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Dzięki wielkim sercom biegaczy fundacja PKO Banku Polskiego przekaże środki na leczenie dziewczynek. Żeby pomóc, wystarczyło przypiąć do koszulki kartkę z napisem „biegnę dla Alicji i Marceliny” i dobiec z nią do mety.
Marek Wiśniewski