Legendy PKO Bank Polski Ekstraklasy #29: Andrzej Iwan

Andrzej Iwan to legenda reprezentacji Polski, Wisły Kraków i Górnika Zabrze. W Ekstraklasie rozegrał 269 meczów, zdobywając aż 90 bramek. Uczestniczył w mundialu w 1978 r. w Argentynie, a także cztery lata później, kiedy Polska zajęła trzecie miejsce w mistrzostwach świata w Hiszpanii. Obecnie zajmuje się w Wiśle Kraków poszukiwaniem utalentowanych zawodników.
Andrzej Iwan. Fot. Forum.
około min czytania

Andrzej Iwan urodził się w listopadzie 1959 r. w Krakowie. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie Wanda Kraków na Nowej Hucie. W wieku 16 lat przeniósł się do Wisły Kraków.

Snajper Wisły Kraków

Z nowym klubem od razu wywalczył mistrzostwo Polski juniorów, dzięki czemu szybko przebił się do pierwszego zespołu „Białej Gwiazdy”. W seniorach zadebiutował, mając 16 lat i 220 dni w meczu z GKS-em Tychy, wygranym przez Wisłę 5:0. Na boisku imponował szybkością, dynamiką i świetnym wyszkoleniem technicznym. Premierowe gole w Wiśle strzelił w rundzie jesiennej sezonu 1976/77, gdy pokonał bramkarzy Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Zdobywając pierwszą bramkę ligową dla Wisły miał dokładnie 17 lat i 109 dni. Niedługo później w Pucharze Ligi młody napastnik „Białej Gwiazdy” popisał się pierwszym hat-trickiem w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec, wygranym przez krakowian 5:0.

W sezonie 1977/78 zdobył z Wisłą mistrzostwo Polski. Wystąpił wtedy w 28 meczach, mając na koncie 6 bramek. Co ciekawe, był to jego jedyny tytuł mistrzowski z krakowską drużyną. W sezonach 1979/80 – 1981/82 był jeszcze skuteczniejszy, a jego dorobek bramkowy przekraczał liczbę 10 goli. Bardzo udany był dla niego także sezon 1983/84, kiedy zdobył 11 bramek.

W Ekstraklasie w barwach Wisły zagrał 198 razy i strzelił 69 goli. Z „Białą Gwiazdą” oprócz mistrzostwa kraju zdobył też wicemistrzostwo i brązowy medal rozgrywek. W latach 1979 i 1984 zagrał również w finałach Pucharu Polski.

Trzy mistrzowskie sezony w Górniku Zabrze i kluby zagraniczne

W 1985 r. Iwan przeszedł z Wisły Kraków do Górnika Zabrze i każdy z trzech sezonów kończył zdobyciem mistrzostwa Polski. W pierwszych dwóch strzelił po dziewięć goli (kolejno w 24 i 28 meczach). W ostatnim rozegrał tylko pół sezonu (w 15 występach do bramki rywali trafiał trzy razy). W 1987 r. został wybrany Piłkarzem Roku w plebiscytach „Piłki Nożnej” oraz „Sportu”.

Ostatnie lata kariery spędził w VfL Bochum w Niemczech, Arisie Saloniki w Grecji oraz w szwajcarskich klubach FC Azzurri oraz FC Pully. Dwukrotnie wracał też do Górnika Zabrze, ale tylko na jedną rundę. Na koniec, po powrocie do Polski, występował jeszcze w amatorskich drużynach z niższych lig: Kuchnie Izdebnik (w sezonie 1994/95) i Spartak Wielkanoc-Gołcza (w sezonie 1997/98).

W całej karierze w Ekstraklasie rozegrał 269 meczów i strzelił 90 goli. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce występował w latach 1976-1987, 1989 oraz w 1992 r.

1978 – mundial w Argentynie

Dzięki wczesnemu debiutowi w Ekstraklasie i świetnej grze w Wiśle Kraków Andrzej Iwan szybko trafił do reprezentacji Polski. W 1978 r. – jeszcze jako gracz reprezentacji U-18 – zdobył brązowy medal nieoficjalnych Mistrzostw Europy. Kilka miesięcy później dostał od trenera Jacka Gmocha powołanie do reprezentacji seniorów na mundial w Argentynie. Debiutował już na samej imprezie – w meczu z Tunezją, wchodząc z ławki rezerwowych w 60. minucie za Andrzeja Szarmacha. „Biało-Czerwoni” wygrali 1:0, a 18-letni Iwan został najmłodszym uczestnikiem imprezy. Kilka dni później rozegrał też kwadrans w meczu z Meksykiem, zakończonym wygraną 3:1. Polska nie zdołała awansować z drugiej fazy grupowej do czołowej czwórki.

Hiszpania’82

Dwa lata później Iwan na stałe wskoczył do składu reprezentacji Polski. W lipcu 1980 r. podczas towarzyskiego meczu w Bogocie popisał się hat-trickiem, a nasza drużyna narodowa wygrała 4:1. Kilka miesięcy później strzelał po dwa gole dla Polski w towarzyskich meczach z Hiszpanią (2:1) oraz Algierią (5:1). Regularnie grał w meczach eliminacji MŚ 1982 w Hiszpanii. Dostał też powołanie na mundial, na którym rozegrał dwa mecze – z Włochami (0:0) oraz Kamerunem (0:0). Ze względu na pogłębienie kontuzji sprzed kilku miesięcy i zerwanie mięśnia dwugłowego musiał opuścić plac gry w 26. minucie i nie mógł wystąpić w kolejnych spotkaniach.

Dla mnie w tym momencie skończyły się mistrzostwa. Wiąże się z tym jeszcze taka niemiła sprawa, że zamiast wysłać mnie gdzieś od razu do szpitala na miejscu, czy nawet wysłać do Polski, to ja siedziałem miesiąc na miejscu. Miałem miesiąc pięknego urlopu w Hiszpanii, ale odbiło się to potem na długości przerwy w grze. Do gry wróciłem dopiero po dziewięciu miesiącach – wspominał po latach Andrzej Iwan, którego kariera została wówczas mocno zahamowana. Rundę jesienną 1982/83 miał z głowy.

Dwa występy na mundialu w Hiszpanii wystarczyły jednak, by został srebrnym medalistą mistrzostw świata, bo taki krążek przyznawano wówczas za trzecie miejsce, które na tym turnieju wywalczyła Polska.

Karierę reprezentacyjną zakończył w październiku 1987 r. występem w towarzyskim spotkaniu z Czechosłowacją. Łącznie w koszulce z białym orłem na piersi rozegrał 29 meczów i zdobył 11 bramek.

Dramatyczne losy Andrzeja Iwana

Wielu ekspertów uważa, że Iwan mógł zrobić dużo większą karierę, gdyby inaczej pokierował swoim życiem pozaboiskowym.

Hazardzisty nie zrozumie nikt, kto nigdy hazardzistą nie był. Żaden z nałogów nie wyniszcza człowieka w większym stopniu, a ja znalazłem się w ogniu krzyżowym mieszanka hazardu z alkoholem zawsze daje opłakane skutki – przyznał w autobiografii pod tytułem „Spalony”.

Wydana w 2012 r. książka przedstawia również dramatyczne momenty w życiu Iwana, który opowiedział o swoich dwóch próbach samobójczych.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej w wieku 38 lat pracował jako drugi trener w Wiśle Kraków, a także asystent Adama Nawałki w Zagłębiu Lubin. Następnie samodzielnie prowadził Okocimski Brzesko. Pełnił też funkcję trenera Reprezentacji Małopolski, a także szkoleniowca Płomienia Jerzmanowica.

W ostatnich kilkunastu latach był ekspertem telewizyjnym w Orange Sport, a także w Polsacie Sport. W lutym tego roku, gdy Iwan publicznie przyznał, że ponownie ma problemy z depresją, pomocną dłoń wyciągnął jego były klub Wisła Kraków, który zatrudnił go w dziale skautingu jako eksperta odpowiedzialnego za poszukiwanie nowych talentów piłkarskich.

Marek Wiśniewski