Kończą się wolne miejsca na 5. PKO Bieg Charytatywny!

Zapisy na 5. PKO Bieg Charytatywny ruszyły z impetem. W niespełna dwie godziny wyczerpany został limit miejsc w Rudzie Śląskiej. Po dwóch dniach zapisów nie ma już miejsc w Bydgoszczy i Warszawie, a we Wrocławiu czy Łodzi zostało zaledwie kilka wolnych miejscówek. Radzimy pospieszyć się z zapisami!
około min czytania

To nie rywalizacja, ale listy startowe na 5. PKO Bieg Charytatywny zapełniają się w niebywałym tempie. Jako pierwsi limit miejsc dla 100 drużyn wyczerpali biegacze w Rudzie Śląskiej. To niebywałe, ale po dwóch godzinach od momentu rozpoczęcia zapisów lista startowa była pełna. Kolejnymi miastami, w którym skończyły się wolne miejsca, były Bydgoszcz i Warszawa.

W takich miastach jak Wrocław czy Łódź po dwóch dniach zapisów zostało już tylko po kilka wolnych miejscówek. Bardzo dużo zgłoszeń jest również w Lidzbarku Warmińskim i Koszalinie.

Fakt, że zapisy przebiegają w ekspresowym tempie, dla nikogo nie powinien być zaskoczeniem. Zawody z roku na rok wzbudzają coraz większe zainteresowanie.

– Zachęcam wszystkich do tego, żeby jak najszybciej wejść na stronę zapisów i się zarejestrować. Historia pokazała, że miejsc szybko może zwyczajnie zabraknąć – przestrzegał niedawno w rozmowie z „Bankomanią” Sebastian Chmara, ambasador programu „PKO Biegajmy Razem” oraz ambasador PKO Biegu Charytatywnego, który 14 września, podczas piątej edycji zawodów, pojawi się w Rudzie Śląskiej.

Co ciekawe, to właśnie Ruda Śląska, gdzie będzie ambasadorem, a także Bydgoszcz – jego rodzinne miasto – jako pierwsze wyczerpały limit miejsc na zawody.

Aż trudno uwierzyć, że to przypadek – śmieje się Sebastian Chmara. – Właściwie już od drugiej edycji jest tak, że w wielu miastach lista się zapełnia. Myśleliśmy, że w tym roku zajmie to trochę więcej czasu, bo liczba pakietów wzrosła z 70 do 100. To był największy skok ilościowy. Tymczasem miejsca kończą się bardzo szybko. Oprócz Rudy Śląskiej, Bydgoszczy i Warszawy, w wielu miejscachm jak np. we Wrocławiu czy Łodzi, listy właśnie się zamykają. Ten bieg jest tak charakterystyczny i energetyczny, że biegacze z niecierpliwością na niego czekają. Ważny jest też aspekt charytatywny, bo środowisko biegowe zawsze jest otwarte, żeby pomagać.

Biegamy, żeby pomóc w edukacji dzieci 

PKO Bieg Charytatywny to ogólnopolska inicjatywa PKO Banku Polskiego, która od pięciu lat odbywa się we wrześniu na stadionach lekkoatletycznych w 12 miastach kraju. W tym roku członkowie sztafet wystartują w sobotę 14 września o 10.00. Ich zaangażowanie biegaczy zostanie przeliczone na cel charytatywny – wsparcie edukacji pozaszkolnej dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych w 12 województwach, w których odbywa się bieg. Im więcej przebiegną uczestnicy. Środki na szczytny cel przekaże Fundacja PKO Banku Polskiego.

Co ciekawe, jednym z zespołów, który wystartuje w Warszawie, jest drużyna biegaczy Domu Dziecka w Równem, należąca jednocześnie do grona beneficjentów 5. PKO Biegu Charytatywnego. Zdaniem dyrektora tej placówki Jana Nowaka, nowy cel charytatywny, wyznaczony przez Fundację PKO Banku Polskiego, jest „jak najbardziej słuszny”.

– Często jednym z powodów, dla których dzieci trafiają pod opiekę zastępczą, jest zaniedbywanie obowiązków szkolnych. Wiele z nich przychodzi do nas z naprawdę dużymi zaległościami. Dodatkowe zajęcia, szkolenia i kursy są tym dzieciakom bardzo potrzebne – nie ma wątpliwości Jan Nowak.

Start w zawodach już za 10 złotych

  • W całym kraju w biegu głównym może wziąć udział maksymalnie 100 drużyn. Gwarancję startu daje nadanie numeru startowego, który przydzielany jest po zaksięgowaniu opłaty startowej. Jej wysokość nie jest określona, jednak kwota od drużyny nie może być niższa niż 50 zł. Oznacza to, że minimalny koszt startu jednego uczestnika wynosi zaledwie 10 zł. Przy zapisach warto jednak pamiętać, że im wyższa wpłata, tym więcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na edukację dzieci z Domów Dziecka.

Marek Wiśniewski