Skrzyczyński zwycięzcą Cavaliada Tour 2021/2022
Reprezentant Holandii Jack Ansems na klaczy Fliere Fluiter wygrał w miniony weekend Grand Prix krakowskiej Cavaliady. Zawody te zakończyły Cavaliadę Tour 2021/2022, której sponsorem głównym jest PKO Bank Polski. Triumfatorem cyklu został Jarosław Skrzyczyński. 2022-02-22Ostatnie zmagania z cyklu Cavaliada Tour 20210/2022 odbyły się 17-20 lutego w krakowskiej hali Tauron Arena, która imprezę gościła po raz trzeci w historii.
Czwartek: dobry początek Skrzyczyńskiego w Dużej Rundzie
Jarosław Skrzyczyński już w czwartek miał powody do zadowolenia. To właśnie tego dnia, startując na 9-letnim koniu Inurido, wygrał zawody Cavaliada Tour w Dużej Rundzie, zaliczane do finału Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata. Dzięki temu Polak awansował na szóstą pozycję w rankingu.
Miałem plan na równą, płynną jazdę i wykorzystanie wszystkich zakrętów. Konie będą tu skakały przez trzy dni i pierwszego dnia parkur jest postawiony tak, by nie wykorzystać maksymalnie ich możliwości, żeby w niedzielę były nadal w pełni sił, bo jak wiemy wtedy jest najwyżej i najtrudniej – zapowiedział zwycięzca, który zacierał ręce przed niedzielną rywalizacją.
Tego samego dnia odbył się emocjonujący konkurs Venus kontra Mars między drużynami kobiet i mężczyzn. Drużynowo zwycięstwo odnieśli panowie, a indywidualnie wygrała Agnieszka Olszewska na koniu Janson VDL.
W czwartkowej konkurencji Cavaliada Driving Tour zwyciężył Aleksander Fularczyk z końmi Edje, Ares, Neptun i Nuta. Była to dla niego pierwsza wygrana podczas Cavaliady.
W konkursie Średniej Rundy nie do pobicia okazał się Mateusz Tyszko na Zirocco Air. Poranny konkurs Małej Rundy zakończył się zwycięstwem pary z Litwy – Andriusa Petrovasa i konia Remember Me.
Piątek: Zwycięstwo Ludwiczaka w Dużej Rundzie, triumf Kobiernik w WKKW
W piątek wielu emocji dostarczył kibicom kolejny konkurs Dużej Rundy.
Po zwycięstwo pojechał Krzysztof Ludwiczak, dosiadający 13-letniego Cros Blue. To właśnie ta para triumfowała w ostatnim Grand Prix Cavaliady Kraków w roku 2020.
– Największą trudnością była intensywność tego parkuru, bo nie było czasu na odpoczynek. Wraz z koniem Cros Blue jesteśmy w dobrej formie. W sobotę spróbuję trochę „ochłodzić” jego głowę, wrócić do normalności, a w niedzielę postaramy się pokazać z jak najlepszej strony – mówił piątkowy zwycięzca konkursu Dużej Rundy.
Licznie obsadzony konkurs Średniej Rundy został zdominowany przez reprezentantów Polski. Triumfował Dawid Skiba dosiadający 10-letniego La Vulkano L.
W pierwszym konkursie w ramach Immergas Dressage Tour najwyższe noty od sędziów otrzymała para Sandra Sysojeva i Jack Daniel’s. Litwinka umocniła swoją pozycję liderki rankingu przed niedzielnym finałem.
Tego samego dnia zakończyły się zmagania we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego (WKKW). Finałowy konkurs był niezwykle emocjonujący i rozstrzygnął się w samej końcówce.
Zdecydowanie najszybsza okazała się Daria Kobiernik na wyhodowanej przez siebie klaczy Ideal Girl.
Ta sama zawodniczka stanęła też na najwyższym stopniu podium Halowego Pucharu Polski we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. To jej drugie zwycięstwo w tym cyklu.
Bardzo podobał mi się tor w Krakowie – był wymagający i odpowiadał poziomem trudności do rangi finału. Dużo się w nim działo, a zawodnicy jechali trochę ostrożniej, bo było wiele przeszkód „zrzutkowych”. W drugim nawrocie była duża dramaturgia i liderzy zmieniali się co chwilę. Wiedziałam, że muszę pojechać na maksa. Scenariusz ułożył się dla mnie pięknie i jestem przeszczęśliwa – mówiła Daria Kobiernik.
Sobota: zwycięstwo Kaźmierczaka w Średniej Rundzie, wygrana Skrzyczyńskiego w Małej Rundzie
W sobotę odbył się finał Średniej Rundy. Po zwycięstwo sięgnął jeździec z Krakowa – Michał Kaźmierczak na koniu Whoopy Boy.
– Parkur był dość wymagający, nie było w nim chwili oddechu, za to sporo zerowych przejazdów. W rozgrywce należało wykonać jeszcze jeden skrót. Zrobił go tylko Mateusz Tyszko na Zirocco Air ale nie dało mu to prowadzenia, więc nasza trójka jechała właściwie taką samą trasą. Najważniejsza była szybkość i ciasne najazdy. Jechałem pod koniec, zaryzykowałem i udało się – mówił Michał Kaźmierczak.
W konkursie Małej Rundy triumfował Jarosław Skrzyczyński na koniu Kentucky.
Tego samego dnia odbył się też pierwszy konkurs w ramach Cavaliady Future o nagrodę̨ PKO Banku Polskiego. W kategorii Mini najlepsza okazała się Wiktoria Cwalina na wałachu S-Piorun. W zmaganiach kategorii Midi triumfowała Zofia Janusz na klaczy Jagienka.
Niedziela: Ansems najlepszy w Grand Prix Cavaliady, Skrzyczyński wygrał Cavaliadę Tour
W niedzielę odbył się konkurs Grand Prix Cavaliady o nagrodę PKO Banku Polskiego, zaliczany do światowego rankingu. Na liście startowej znalazło się 35 par. W ostatecznej rozgrywce nie do pokonania okazał się reprezentant Holandii – Jack Ansems na 12-letniej klaczy Fliere Fluiter.
Miejsce drugie zajął Jarosław Skrzyczyński na 9-letnim ogierze Inturido. Tym samym polski zawodnik po raz siódmy został zwycięzcą całego cyklu Cavaliada Tour.
To miłe i motywujące uczucie. Rywalizacja była ciężka, bo przeciwnicy nie odpuszczali. Każdy chciał wygrać i zdobyć punkty, jak nie do Pucharu Świata, to do Cavaliada Tour. W rozgrywce nie chciałem ryzykować bardzo ostrej jazdy, żeby nie zrazić Inturido, bo jest to jeszcze młody koń. Pojechałem w miarę szybko, ale bezpiecznie – ocenił swój niedzielny start Jarosław Skrzyczyński.
Trzecie miejsce w konkursie należało do Przemysława Konopackiego na klaczy Home-Run.
W rankingu Cavaliada Tour na drugim stopniu podium stanął reprezentant Grecji Angelos Touloupis, a na trzecim zwycięzca Grand Prix Jack Ansems.
Konkurs był też ostatnią szansą na zdobycie punktów do rankingu Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata. Po zaciętej rywalizacji kwalifikację do finału w Lipsku zdobyli: Litwin Andrius Petrovas, Węgier Zoltan Czékus i – po raz czwarty w karierze Polak – Jarosław Skrzyczyński.
Niedziela: Mazurek najlepszy w Cavaliada Driving Tour
W niedzielę powody do radości miał też Piotr Mazurek, który wraz z końmi Peloponez, Blizard, Jaśmin i Inwencja wygrał finał Cavaliada Driving Tour, zwyciężając też w końcowej klasyfikacji tej konkurencji. Za sobą ma doskonały sezon, bo wcześniej pierwsze miejsca wywalczał w Warszawie, dwa razy w Poznaniu i raz w Sopocie.
Wszystko ułożyło się bardzo szczęśliwie. Na początku Touru zbudowałem pewną przewagę, która później dała mi swobodę jazdy. To dla mnie bardzo szczęśliwy dzień, kibice w Krakowie są wspaniali. Aż serce rośnie, kiedy publiczność wypełnia tak wielką halę. Nic, tylko się cieszyć. Mogę podziękować organizatorom za to, że zaprzęgi są na Cavaliadzie i zyskują coraz większą popularność. Cavaliada powoduje, że jeździmy coraz lepiej – mówił zwycięzca, który stanął na najwyższym stopniu podium w Halowym Pucharze Polski w powożeniu.
W porannym finale Małej Rundy triumfował Jarosław Skrzyczyński na klaczy Karanza van de Boomgaardschuur. Z kolei konkurs Speed & Music, wzbudzający duże zainteresowanie publiczności, wygrał reprezentant Litwy Andrius Petrovas, dosiadający konia Gigollo.
Tego samego dnia rozegrano też specjalny konkurs sztafet o nagrodę̨ PKO Banku Polskiego, w którym drużyny składały się z zawodników Cavaliady Future na kucykach oraz dorosłych, pokonujących tor samochodem. Najszybszy okazał się zespół w składzie: Katarzyna Zawadzka i Wedog Pride N Joy, Michalina Jach i Kreska oraz wicemistrz Polski Dawid Kubiak.
W niedzielnym konkursie finałowym Cavaliada Future o nagrodę̨ PKO Banku Polskiego w kategorii Mini wygrała Julia Nazarewicz na wałachu Tango. Z kolei w kategorii Midi po rozgrywce najlepsza okazała się Michalina Jach na klaczy Kreska.
Po rywalizacji najmłodszych zawodników w Warszawie, Poznaniu, Sopocie i Krakowie na najwyższym stopniu podium kategorii Mini stanęła Maja Nagła z KJ Stajnia Adamus Rogusko. Najwięcej punktów w kategorii Midi w całym cyklu zgromadziła Michalina Jach z KJ Herkules Wapno.
W konkursie Grand Prix Freestyle w ramach Immergas Dressage Tour najlepsza była Sandra Sysojeva na wałachu Jack Daniel’s – i to właśnie amazonka KS Centurion stanęła na najwyższym stopniu podium w całym cyklu.
Marek Wiśniewski