Urlop to czasem miła konieczność
Zaległy urlop wypoczynkowy to poważna sprawa. Nie możemy przekładać go w nieskończoność. Zgodnie z Kodeksem pracy musimy go wykorzystać do końca roku. Tak wygląda to w teorii, w praktyce, jeśli tego nie zrobimy mamy na to jeszcze czas. 2021-06-07W życiu bywa różnie, nie zawsze damy radę wykorzystać cały nasz urlop w odpowiednim terminie. Powodów, dla których tak się dzieje jest wiele. Niekiedy mamy nawał obowiązków służbowych, innym razem nie możemy się zdecydować, gdzie pojechać, a czasami brakuje funduszy. Obecnie – w czasie epidemii koronawirusa – wiele planów urlopowych pokrzyżowały krajowe i międzynarodowe obostrzenia. Niezależnie od tego musimy wiedzieć, że nasz urlop nie przepada.
W takich przypadkach możemy, a nawet powinniśmy wykorzystać go jak najszybciej. Dlatego pracodawca ma obowiązek udzielić zaległego urlopu pracownikowi do 30 września następnego roku.
Przesunięcie terminu urlopu – kiedy możemy
Urlop zwykle planujemy wcześniej, w wielu firmach musimy zdecydować już na początku roku. To pomaga w organizowaniu pracy w biurze. Są jednak powody, kiedy możemy zmienić termin wypoczynku. Dzieje się tak podczas:
- czasowej niezdolności do pracy spowodowanej chorobą,
- odosobnienia w związku z chorobą zakaźną,
- m.in.: urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego i urlopu ojcowskiego.
- powołania na ćwiczenia wojskowe albo na przeszkolenie wojskowe na czas do trzech miesięcy.
Do kiedy należy wykorzystać zaległy urlop
Warto wiedzieć, że nie tylko my powinniśmy wywiązać się urlopu w deklarowanym czasie, termin wiąże obie strony stosunku pracy. Jego przesunięcie może nastąpić w dwóch przypadkach: na wniosek pracownika, jeśli ma ważne powody lub przez pracodawcę – wtedy, gdy nieobecność pracownika wpłynęłaby na pracę firmy i zakłóciłaby ją.
Dlatego przesunięcie terminu urlopu może nastąpić:
- na wniosek pracownika – warunkiem jest umotywowanie przez pracownika zasadności przedłożonego wniosku i wskazanie ważnych przyczyn uzasadniających wyznaczenie innego terminu na wykorzystanie urlopu wypoczynkowego,
- na wniosek pracodawca – dopuszczalne w wyjątkowych sytuacjach. W takim przypadku, pracodawca jest zobowiązany udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego w innym terminie.
Do kiedy zaległy urlop w pandemii
Badanie CBOS z 2020 r. pokazuje, że 86 proc. Polaków spędziło tegoroczny letni urlop w kraju. Na przełomie maja i czerwca 42 proc. zadeklarowało, że zamierza wyjechać na wypoczynek na co najmniej dwa dni, a 50 proc. w ogóle nie planowało takich wyjazdów.
We wrześniu okazało się, że plany zrealizowało 38 proc. Polaków, a 20 proc. całkowicie zrezygnowało z wyjazdu urlopowego.
Pandemia nieco skomplikowała sytuację. Do tego pojawiła się jeszcze tzw. Ustawa covidowa. Wprowadziła ona szczególne przepisy na czas trwania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Zgodnie z nimi: „W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracodawca może udzielić pracownikowi, w terminie przez siebie wskazanym, bez uzyskania zgody pracownika i z pominięciem planu urlopów, urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych, w wymiarze do 30 dni urlopu, a pracownik jest obowiązany taki urlop wykorzystać.”
Warto wiedzieć, że zaległy urlop nam nie przepadnie, jeśli nie wykorzystamy go w wymaganym terminie. Wciąż mamy do niego prawo, a zgodnie z Kodeksem pracy roszczenia te przepadają dopiero po trzech latach. Jeśli jednak nie wykorzystamy urlopu, nasz pracodawca naraża się na wysokie kary.
Niezapowiedziany urlop – na pomoc linia debetowa
Co, jeśli szef zaskoczy nas i „wyśle” nagle na urlop? No cóż w czasie pandemii nie mamy zbyt wielu możliwości, choć nadal działają biura podróży i możemy wybrać się na zagraniczną wycieczkę. Warto pamiętać, że taka decyzja wiąże się z kwarantanną po powrocie do kraju.
Oczywiście możemy również zostać w domu i nadrobić zaległości: poczytać, obejrzeć filmy, zrobić „wiosenne porządki”, albo zorganizować domowe spa.
Na szczęście sprawy finansowe związane z urlopem nie są już tak skomplikowane. Na nasz niezapowiedziany urlop przyda się na ekstra gotówka, a w tej sytuacji pomoże nam debet na koncie. Nie są to co prawda duże kwoty, ale na pewno wystarczą na część naszych wydatków.
Debet na koncie jest przeznaczony dla posiadaczy rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego w banku. Jest udzielany zwykle bezpłatnie. Jego wysokość nie przekracza ok. 1 tys. zł, a okres spłaty wynosi 30 dni.
Sprawdź jakie są zasady przyznania debetu w PKO Banku Polskim. Złóż wniosek przez iPKO i IKO.
Bartosz Piotrowski