21. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego. Na ten bieg czekaliśmy 1,5 roku!

W niedzielę 10 października odbędzie się długo wyczekiwany 21. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego, czyli kolejna impreza z cyklu PKO Korony Śląskich Półmaratonów. To zawody, na które wielu biegaczy z utęsknieniem czekało przez półtora roku!
około min czytania

Pierwotną datą 21. PKO Półmaratonu dookoła Jeziora Żywieckiego był 29 marca 2020 r. Impreza miała zainaugurować projekt PKO Korony Śląskich Półmaratonów, jednak została jednak odwołana w związku z wybuchem pandemii koronawirusa. Przez następne półtora roku organizatorzy kilkakrotnie próbowali wyznaczyć nową datę biegu, ale kolejne fale zakażeń za każdym razem zmuszały ich do odwoływania zawodów.

Po półtora roku wyczekiwany przez wielu biegaczy 21. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego w końcu się odbędzie. Zawody są częścią PKO Korony Śląskich Półmaratonów, która przez pandemię wystartowała z rocznym opóźnieniem.

Do tej pory w ramach cyklu odbyły się 11. PKO Rybnicki Półmaraton Księżycowy, 2. PKO Piekarski Półmaraton, 12. PKO Bytomski Półmaraton, a na 17 października zaplanowano ostatnie zawody cyklu – 7. PKO Półmaraton Gliwicki.

Wymagająca trasa pełna zbiegów i podbiegów

Trasa półmaratonu jest wymagająca, za to będzie wiodła malowniczą i atrakcyjną widokowo drogą dookoła Jeziora Żywieckiego, położonego w samym centrum Beskidów w Kotlinie Żywieckiej. Zawodnicy ruszą o godzinie 10:00 z Rynku Głównego w Żywcu, następnie przebiegną przez miejscowości Nowy Most, Zarzecze, Mała Tresna, Zapora, Tresna, Oczków, Moszczanica. Meta – podobnie jak start – będzie usytuowana na żywieckim rynku. Dużym wyzwaniem dla biegaczy będą duże równice wzniesień oraz liczne zbiegi i podbiegi, zwłaszcza znajdujące się w końcowej części trasy dwa wymagające podbiegi o długości około 600 m.

Zawody cieszą się niezłym zainteresowaniem, bo zgromadziły już ponad 2 tys. osób, które opłaciły pakiety startowe i mają nadane numery. Mamy nadzieję, że właśnie tyle osób wystartuje w zawodach. W tej chwili trwają ostatnie przygotowania i właściwie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Życzymy wszystkim biegaczom ukończenia tego biegu i pobicia rekordów życiowych – mówi Mirosław Dziergas, dyrektor 21. PKO Półmaratonu dookoła Jeziora Żywieckiego.

W tym roku wydarzenie otworzy Sebastian Chmara, ambasador programu „PKO Biegajmy razem”, były lekkoatleta, halowy mistrz świata w siedmioboju z 1999 r. oraz halowy mistrz Europy z 1998 roku.

Dla wszystkich uczestników mamy przygotowane bogate pakiety startowe. Na mecie każdy dostanie piękny medal w kształcie Jeziora Żywieckiego. Przede wszystkim „w pakiecie” gwarantujemy też piękne krajobrazy dookoła jeziora. Z lewej Skrzyczne, a z prawej jezioro. To jedna z najpiękniejszych tras w Polsce, aczkolwiek dość trudna, bo dwa ostatnie podbiegi - na 18. i 19. kilometrze – mają długość około 600 m – przyznaje Dziergas.

Bieg bez Kenijczyków, szansa dla polskich biegaczy

Dwa lata temu, podczas 20. edycji zawodów, najlepiej poradził sobie Kenijczyk Tanui Evans Kipnoetich, który dobiegł do mety z czasem 1:08:17. Drugie miejsce zajął inny biegacz z Kenii, Ken Tuei Hoea Kiplagat (1:08:21.), a trzecie Mateusz Mrówka, który przybiegł na metę tuż za Kenijczykami ze świetnym czasem 1:08:34.

Trzymałem się ich do dwudziestego kilometra, ale na ostatnim kilometrze zdołali mi uciec. Nie dałem rady biec dalej, ale trzymałem się ich jak najdłużej. Nie było łatwo. Wynik 1:08:34 to dla mnie rekord życiowy. Daje dużo satysfakcji. Tym bardziej, że trasa była wymagająca i miała kilka mocnych podbiegów – komentował na mecie Mateusz Mrówka.

W zawodach brali udział biegacze z całej Polski. Oprócz Kenijczyków, pojawili się też Ukraińcy, Niemcy oraz Amerykanie. W tym roku zabraknie biegaczy z Afryki, co sprawia, że czołowi polscy zawodnicy będą mieli większe szanse na zwycięstwo. 

Dostałem maila od elity Kenijczyków, którzy zawsze do nas przyjeżdżali, że w tym roku – ze względu na obostrzenia pandemiczne – nie będą w stanie się pojawić. Mamy jednak bardzo dobrą obsadę Polaków. W zawodach wystartuje m.in. Arkadiusz Gardzielewski – aktualny mistrz Polski w maratonie z Dębna, który został ambasadorem zawodów – podkreśla Mirosław Dziergas.

Weźmie w nich udział również Monika Jackiewicz, która niedawno w Bydgoszczy zdobyła tytuł mistrzyni Polski w półmaratonie. Nie zabraknie też mocnych zawodników z Ukrainy – dodaje organizator. 

Pobiegniemy dla Kasi i Wiktora

Uczestnicy 21. PKO Półmaratonu dookoła Jeziora Żywieckiego mogą wziąć udział w akcji charytatywnej „biegnę dla…”, by pomóc chorym Kasi i Wiktorowi. Wystarczy, że do koszulki startowej przypną kartkę z napisem „biegnę dla Kasi i Wiktora” i dotrą z nią do mety. Organizatorem akcji jest Fundacja PKO Banku Polskiego. W zamian za zaangażowanie biegaczy Fundacja przekaże środki na rzecz beneficjentów.

Kasia urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową, wodogłowiem oraz innymi schorzeniami. Ma 11 lat. Ze względu na zły stan zdrowia niezbędny jest dla niej wózek.

3,5-letni Wiktor choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Kosztowna terapia genowa to jedyna szansa na zatrzymanie tej choroby. Konieczny dla chłopca jest też zakup gorsetu i ortez.

Akcja charytatywna „biegnę dla…” jest dla nas równie ważna, co same zawody. Jesteśmy zaszczyceni, że wspólnie z naszymi zawodnikami możemy ją przeprowadzić. Te dzieci są w bardzo trudnej sytuacji, a ich rodzin nie stać na zakup kosztownego sprzętu, który jest potrzebny do ratowania zdrowia, a nawet życia. Dzięki takim akcjom wszyscy możemy im pomóc. Akcja, prowadzona przez Fundację PKO Banku Polskiego, cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem – mówi Mirosław Dziergas, dyrektor 21. PKO Półmaratonu dookoła Jeziora Żywieckiego.

Dzieci są podopiecznymi Stowarzyszenia „Chce Się Żyć” na Rzecz Niepełnosprawnych Uczniów i Absolwentów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żywcu.

Marek Wiśniewski