Jakie biegowe postanowienia noworoczne warto podjąć?

Nowy Rok to czas podsumowań, ale i planowania oraz wyznaczania celów na kolejne dwanaście miesięcy. Jakie postanowienia warto postawić sobie na Nowy Rok, kiedy jest się amatorem biegania? Zapytaliśmy o to doświadczonych sportowców.
około min czytania

Zdaniem Katarzyny Pobłockiej-Głogowskiej, która zajmowała czołowe miejsca m.in. w Biegu Europejskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni oraz w Biegu Niepodległości z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, podejmując postanowienia noworoczne dotyczące biegania, należy dostosować je do naszych możliwości.

Wchodzenie na biegowy szczyt krok po kroku

Trzeba mieć stałą chęć poprawy wyników sportowych, ale pod warunkiem, że będziemy robić to krok po kroku, a nie od razu stawiać sobie cel, chcąc zrobić przeskok o trzy kroki naraz. To, co ważne, to samodyscyplina i wiara w to, co się robi. Nie można opuszczać treningów, bo wiadomo, że bez systematyki nikt nic nie osiągnie. A żeby dojść na szczyt, trzeba iść długą i często krętą drogą – nie ma wątpliwości Pobłocka-Głogowska.

Kiedy już wejdziemy na szczyt, widzimy piękne widoki, które były warte zachodu. To samo dotyczy amatorów biegania. Każdy cel jest do osiągnięcia, jeżeli będziemy ćwiczyć, poprawiać technikę i cały czas wierzyć, że się uda. Wtedy na pewno wszystkie nasze postanowienia uda się zrealizować. Powtórzę – samodyscyplina, zaparcie i wiara w osiągnięcie celu – dodaje żona wicemistrza Polski w półmaratonie Adama Głogowskiego.

Udział w biegach wirtualnych, a nie życiówki

Marcin Lewandowski, specjalizujący się w biegach na dystansach 800 m i 1500 m, zwraca uwagę, że biegacze często stawiają sobie cele dotyczące czasu na zawodach. Wybuch pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 sprawił, że wiele imprez było jednak odwoływanych. Zdaniem Lewandowskiego, dopóki sytuacja nie wróci do normy, rozwiązaniem mogą być postanowienia dotyczące startów w biegach wirtualnych, co świetnie sprawdziło się w drugiej połowie 2020 r.

Obecna sytuacja na pewno jest trudna dla sportowców – zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Zdarza się, że niektóre zawody były w tym roku odwoływane nawet na kilka dni przed ustalonym startem. Żeby nasz wysiłek i miesiące przygotowań nie poszły na marne, warto brać udział w biegach wirtualnych. To dzięki nim można zrealizować swoje biegowe cele, a więc i noworoczne postanowienia – zwraca uwagę Lewandowski.

Pilnowanie treningów

Ambasador programu PKO Biegajmy Razem Sebastian Chmara, który specjalizował się w wielobojach, uważa, że głównym postanowieniem noworocznym powinna być systematyczność, bo to ona jest kluczem do sukcesu. 

Osobiście w 2021 r. stawiam sobie dwa cele wynikowe. Pierwszy to rekord życiowy amatorów w półmaratonie i na dystansie 10 km. Drugi cel szalenie ważny dla mnie to minimum trzy jednostki treningowe w każdym tygodniu. Oczywiście będę starał się wykonać ich więcej, ale trzy to takie minimum, poniżej którego nie zamierzam schodzić. Żeby tego dokonać, muszę przede wszystkim skutecznie motywować sam siebie – zaznacza halowy mistrz świata i Europy w wieloboju.

I właśnie tej systematyczności wam życzę. Jeżeli wyznaczymy sobie 2-4 jednostki treningowe w każdym tygodniu i uda nam się je zrealizować, to efekty przyjdą same. Wtedy będę spokojny o rezultaty biegaczy w 2021 r. – podkreśla Chmara.

Przyjemność i satysfakcja z drogi do celu

O tym, że wyznaczając sobie postanowienia noworoczne nie można przesadzać, mówi Krystian Zalewski, który w 2019 r. zabłysnął w 12. PKO Poznań Półmaratonie, zajmując trzecie miejsce z czasem 1:02:59, a minionej jesieni ustanowił nowy rekord Polski w półmaratonie, dobiegając w Gdyni do mety z czasem 1:01:32.

Ważne, żeby wszystko odbywało się w zdrowiu i harmonii. Nic za wszelką cenę. W amatorskim bieganiu liczą się zabawa i zdrowie. Obyśmy zawsze o tym pamiętali, kiedy będziemy ustalali, jakie mamy biegowe postanowienia na Nowy Rok – zaznacza.

W podobnym tonie wypowiada się Paweł Januszewski, mistrz Europy w biegu na 400 m przez płotki z 1998 roku.

Mój cel na rok 2021 jest dość banalny. Chciałbym po prostu być zdrowy, wciąż utrzymywać przyjemność z biegania i z aktywności fizycznej, z wyjścia na trening i czerpać z niego energię – zwraca uwagę ambasador programu „PKO Biegajmy Razem”.

Postanowienia noworoczne oczywiście mogą być różne. Każdy ma swój cel, do którego dąży. Dla jednego będzie to w ogóle rozpoczęcie biegania, dla innych pokonanie pięciu kilometrów, dla innej osoby pokonanie dystansu królewskiego w jeszcze lepszym czasie niż miało to miejsce wcześniej. Każdy ma swoją metę. Warto jednak stawiać sobie takie cele, które będą nam sprawiać przyjemność, ale i satysfakcję – apeluje Paweł Januszewski.

Marek Wiśniewski